Tam wiem. Najlepszego w Nowym Roku. Wzorem najlepszych wypoczywam na Maderze ale popełniłem ten artykuł na zamówienie. Obiecuję, że niedługo tekst kończący historie naszej bohaterki. A tymczasem zapraszam na stronę mojego Internetowego chlebodawcy gdzie tak oto komentuje otaczającą nas rzeczywistość:
Przeciętny zjadacz chleba
a jak nie działa, to tu:
http://mydrea.ms/m/articles/view/Przeci%C4%99tny-zjadacz-chleba
Pozdrawiam i Szczęśliwości :)
„Pomocną rękę należy podać tym, którzy mądrze walczą, a nie mogą dać sobie rady.” - Stanisław Grzesiuk (z książki Pięć lat kacetu) Przedstawione historie są fikcją literacką, a zbiezność ze zdarzeniami i postaciami występującymi w rzeczywistości, jest jedynie przypadkowa. Zamiarem autora nie jest w sposób negatywny przedstawianie osób objętych postepowaniem sądowym a w pracy zawodowej kieruje się ogólnie pojetym dobrem każdej jednostki.
Tak tak, szacunek do własnego ciała (oczywiście kobiety, jakżeby inaczej) mierzony ilością partnerów seksualnych. Kurator dalej spowity oparami własnej ciemnoty. xD
OdpowiedzUsuńMoże i spowity, kto wie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry tekst, a jakże prawdziwy.
OdpowiedzUsuńCzy można liczyć na Pańską wypowiedź w sprawie zeznań kuratora Marka Lipskiego przed komisją ds. Amber Gold dotyczących weryfikowania informacji podawanych przez podopiecznych?
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst, prawda zawsze wyjdzie na jaw.
OdpowiedzUsuńGratuluję, bardzo dobry tekst...
OdpowiedzUsuń