Co
jakiś czas pojawiają się pytania do mnie, kierowane zarówno bezpośrednio na
maila jak i za pomocą FB, co należy zrobić, aby zostać kuratorem sądowym
zawodowym, oraz jakie są zarobki w tym zawodzie.
Art.
5 ustawy o kuratorach sadowych mówi, że:
1.
Kuratorem zawodowym może być mianowany ten, kto:
1)
posiada obywatelstwo polskie i korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich,
2)
jest nieskazitelnego charakteru,
3)
jest zdolny ze względu na stan zdrowia do pełnienia obowiązków kuratora
zawodowego,
4) ukończył
wyższe studia magisterskie
z zakresu nauk
pedagogiczno-
psychologicznych,
socjologicznych lub prawnych albo
inne wyższe studia
magisterskie i studia podyplomowe
z zakresu nauk
pedagogiczno-
psychologicznych,
socjologicznych lub prawnych,
5)
odbył aplikację kuratorską,
6)
zdał egzamin kuratorski
Odbycie
aplikacji kuratorskiej trwa jeden rok. Rozpoczyna się pracę wtedy w Sądzie
Rejonowym i przyznanego się ma patrona spośród kuratorów zawodowych, który
wdraża do pracy w tym zawodzie, czyli razem bierze się udział we wszystkich
czynnościach, jak kurator zawodowy. Z reguły pół roku przy kuratorze dla
dorosłych, a drugie pół roku przy rodzinnym. W okresie rocznej aplikacji
dostaje się wynagrodzenie w wysokości, uwaga: około 1300 złotych na rękę. Po
odbyciu rocznej aplikacji, gdzie zapoznawany jesteś także z przepisami prawnymi
i musisz znać kodeks karny, prawo rodzinne, ustawę o postępowaniu w sprawach
nieletnich, itp. Przystępujesz do egzaminu. W komisji egzaminacyjnej są przedstawiciele
sądu okręgowego (prezes lub wiceprezes) i inne osoby – kuratorzy okręgowi, sędziowie.
Egzamin zawiera w sobie analizę akt dozoru i nadzoru oraz pytania „na twarz”.
Po pozytywnym zaliczeniu i zdaniu, otrzymujesz akt mianowania na kuratora
zawodowego. Na aplikacje z reguły przyjmowanych jest tyle osób, ile wolnych
wakatów jest w danym okręgu sądowym. Zdarzają się przypadki że osoba po odbyciu
aplikacji nie zdaje egzaminu i nie jest zatrudniana.
Dokumenty
na aplikacje kuratorska składa się w Sądzie Okręgowym, ponieważ to on prowadzi
nabór. Pod uwagę brane jest doświadczenie jako kurator społeczny, dlatego warto
starać się o ta formę „funkcji społecznej” jeżeli przyszłościowo ktoś chciałby
zostać kuratorem zawodowym. Aby zostać kuratorem społecznym, należy złożyć
podanie do Sądu Rejonowego.
Rozpoczynając
pracę jako kurator zawodowy, dostajemy swój „rejon”. W przypadku dużych miast
może to być jedno osiedle, lub kilka ulic. W przypadku gdy mamy powiat a dużą ilością
małych gmin, będą to wioski i miasteczka. W moim przypadku od miejsca pracy
(sądu) do najdalszej wioski mam prawie 40 km, ponadto część miasta powiatowego,
wieś liczącą 6 tysięcy mieszkańców i wiele małych, rozrzuconych wiosek.
Wynagrodzenie
kuratora zawodowego który zaczyna swoją przygodę z tym zawodem, to obecnie około 3100 złotych netto (na rękę). W tym zawarty jest
dodatek terenowy około 800 złotych, który ma wystarczyć na dojazdy i ubranie (paliwo,
naprawa samochodu, czyli cała amortyzacja). Łatwo policzyć, że goła pensja to
2300 złotych miesięcznie na rękę.Po minimum 3 latach może starać się o "starszego kuratora zawodowego" - wynagrodzenie rośnie mu około 500 złotych, a po następnych 3 latach może zostać "specjalistą" i otrzymywać wraz z dodatkiem terenowym około 4 tys. złotych miesięcznie netto.
Czas
pracy mam zadaniowy, czyli sad zleca mi czynności do przeprowadzenia. Nie jest
istotne czy rodzinę odwiedzę w niedzielę czy wtorek rano. Sam decyduję kiedy to
zrobię. Oprócz tego mam także dwa dni dyżurów w Sądzie.
Liczba
nadzorów które posiadam i których ja wykonuję osobiście część, a część zlecam
podległym mi kuratorom społecznym, to około 100 spraw. Każda sprawa to albo
rodzina z ograniczona władzą rodzicielską albo nieletni i osoba zobowiązana do podjęcia leczenia przeciwalkoholowego w trybie niestacjonarnym (terapia). Oprócz tego wykonuje
około 15-25 wywiadów środowiskowych miesięcznie, na zlecenie sądu. Uśredniając,
razem z nadzorami prowadzonymi osobiście, w ciągu miesiąca odwiedzam około 40 -
60 środowisk, a także w razie potrzeb kontroluje nadzory wykonywane przez kuratorów
społecznych.
Praca
kuratora to nie tylko teren. To także notatki, uzupełnianie akt, czytanie
sprawozdań kuratorów społecznych, pisanie sprawozdań, sporządzanie komputerowo
wywiadów środowiskowych, pisanie wniosków dla sędziego co dalej z dana rodzina
lub nieletnim, kontakty ze szkołami, OPS-ami, Domem Samotnej Matki, kontakty z
Policją, Centrami Pomocy Rodzinie, Gminną Komisja Rozwiązywania problemów
Alkoholowych, udzielanie porad na dyżurach, udział w wysłuchaniu nieletnich,
udział w wysłuchaniu w Błękitnym Pokoju, udział w wokandach itp., itd.
Niestety,
nasze społeczeństwo biednieje, a wraz z biedą spraw o zaniedbania w rodzinie
jest coraz więcej. Porównując z latami ubiegłymi, w roku 2012 już we wrześniu,
osiągnięto stan spraw podobny jak w całym roku 2010.
Warto też wspomnieć, że nie każdy nadaje się na kuratora. Szanse w tym zawodzie maja wyłącznie osoby o silnych nerwach i dużym samozaparciu, Ktoś kto uważa, że może zmienić czyjeś podejście do życia siadając z nim przy kawie i rozmawiając kulturalnie powinien zostać w domu i poszukać innego zajęcia.
OdpowiedzUsuńTwierdzę iż ten kto pisze tego bloga jest stworzony do tej pracy. :D
Usuńhttp://amberolazysk.blogspot.com/
kurator spoleczny powinien pomagac a nie krytykowac, straszyc, nekac ja mam taka sytuacje to jakas wielka pomylka z tego powodu ze niestac mnie na wiele i musze liczyc kazda zlotowke a wychowuje sama coreczke jestem ciagle pod nadzorem kuratora ktory od 6 lat nic nie zrobil zeby mi pomoc gdzie tu logika i jak mam normalnie zyc?????? dziecko sie boi bo pani kurator nas straszy sadem i odebraniem corki chore to nasze prawo jest taka niestety prawda
Usuńwyjedz z kraju
Usuńprzykre to, co Pani pisze. Nie chce stawać w obronie kuratora, jednak, czy Pani może o sobie powiedzieć, że jest w porządku? nie wiemy, dlaczego Pani jest pod nadzorem... alkoholizm, czy coś innego? proszę popatrzeć na to w ten sposob, że nadzór jest jedynie konsekwencja pewnych zachowań. Nie miec pretensji do kuratora, ktory jak Pani pisze "nie robi nic" ( bo coz niby ma zrobic? do jego obowiazkow nalezy egzekwowanie, czy stosuje sie Pani do obowiązkow probacyjnych). Mysle, że sami doprowadzamy do sytuacji, ktore niestety pozniej okazuja sie dla nas przyslowiowa kula u nogi przez co winimy cały swiat. Oczywiscie, jesli dochodzi w zachowaniu kuratora do straszenia, nekania czy czegos podobnego, zgadzam sie nie powinno miec miejsca. Jednak, ja zawsze pytam : na ile jestem (jako osoba narzekajaca) w porządku ?
UsuńGeneralnie przejeb... chodzi mi oczywiście o natłok obowiązków. Kompletnie nieadekwatne do wynagrodzenia.
OdpowiedzUsuńa coś więcej o zostaniu 'społecznym', prosimyyyyyyy
OdpowiedzUsuńAby zostać kuratorem społecznym wystarczy mieć wykształcenie średnie, nieposzlakowana opinię i doświadczenie w pracy z dziedziny pedagogiki, prawa, psychologii i pokrewnych. Zostanie kuratorem społecznym jest... trudne z uwagi na to, ze jest mnóstwo chętnych ( aczkolwiek obecnie nie wiem dla czego, czasy i ryczałt bardzo się zmienił od powiedzmy 2 lat na niekorzyść, niektórzy dopłacają lub rezygnują ) . Na kuratora społecznego powołuje prezes sądu rejonowego po zasięgnięciu opinii kierownika zespołu kuratorskiej służby przy tym sądzie do którego ma być przyjęty kur. społeczny. Oczywiście kierownika kuratorów, dorosłych lub nieletnich chyba, ze zespól jest połączony. kane
Usuńnie wiem ile zarabiają kuratorzy, ale wielu nie powinno zajmować miejsca tym, którzy mają do tego powołanie. A najlepiej zlikwidować tą klikę, bo to wyrzucane w błoto pieniądze.Oni tak naprawdę nic nie mogą i przeważnie boją się podopiecznych. Sami tworzą patologie, bo stołki im przyrosły do tyłków.
Usuńchyba ,pierwszy wpis bez przekleństw
OdpowiedzUsuńTo dziwne, bo czytając o zarobkach osobiście bym kilka dorzucił.
Usuńnie żartuj, że są chętni do pracy kuratora po tym co czytają tu na blogu?:)Kojarzy się to im z jakąś przygodą czy co? Chyba nie są świadomi, że czytać o tym a przeżywać to dwie różne sprawy... Ja też mam pracę z ludźmi(nie kurator)i jak opowiadam nieraz pewne sytuacje-coś w tym stylu co prowadzony blog, żeby przekazać fakty i nie zanudzić rozmówcy, to każdy się śmieje a mnie gdy je przeżywałem to szlak trafiał.
OdpowiedzUsuńPS za żadną kasę nie chciałbym twojej roboty
pozdrawiam
A ja jestem od prawie roku społecznym (w dużym mieście) i uwielbiam to, co robię :-) Oprócz tego pracuję w innym zawodzie, ale czasami już nie mogę się doczekać, kiedy pojadę na swój rejon. Widocznie trzeba czuć "powołanie" :) A to, że moje koszty są niewspółmierne do zarobków - cóż... life is brutal ;-)
UsuńOna z dużego miasta ;-)
No widzisz misiek jednak są chętni. Na jedno wolne miejsce, ostatnio w moim Okręgu, zgłosiło się ok.60 osób, a były 3 miejsca.
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi o charakter pracy to ja zawsze chciałam pracować w ZK ale mamusia mi nie pozwoliła:))). No i od wielu lat jestem kuratorem. Fajna robota dla silnych psychicznie. Mamusia ostatnio stwierdziła,że wcześniej byłam spokojniejsza, grzeczniejsza i milsza:))).
anonimowa powodzenia Ci życzę! Dwie bardzo zasadnicze kwestie
Usuń1.przychodzisz do ludzi;
2.ludzie przychodzą do Ciebie
i tu jest widoczna nasza mentalność... niestety....
Czy spotkałeś się kiedykolwiek z przypadkiem, aby przyjęto na aplikację kogoś kto nie jest jeszcze magistrem (licencjat + trwające studia magisterskie)? Znam przepisy, które niby jasno mówią o wykształceniu ale zastanawiam się nad wyjątkami. W moim sądzie jestem jedynym społecznym, który zna język migowy, nikt z zawodowych nie pokwapił się nawet na kurs i zwykle chodzą z tłumaczem albo ja dostaję nadzory u głuchych. Panowała też powszechna opinia, że nowym zawodowym będę właśnie ja. Niemiła niespodzianką okazał się dla nich fakt, że nie skończyłam jeszcze studiów ale obiło mi się o uszy, że zdarzają się wyjątki, kiedy sąd się wstawi... właśnie zwolniły się u nas dwa etaty u rodzinnych..
OdpowiedzUsuńJa sie spotkałem, ze osoba nie miała jeszcze mgr a została kuratorem , jednak tu zagrały inne względy. Niemniej proceduralnie to jakoś to ,,ominięto''. kane.
UsuńTo normalne w tym chorym kraju. Tutaj lekarz po 6 latach nauki, paru latach specjalizacji i wielką odpowiedzialnością zarabia grosze na państwowym. Nic dziwnego, że uciekają z Polski albo idą w prywaną praktykę
OdpowiedzUsuńgdzie tak k@@@ jest ?! Lekarz po specjalizacji - oczywiście wszystko zależy jaka specjalizacja, gdzie pracuje - nie zarabia mniej niż 10 tys. miesięcznie. Chirurg - 30 tys. wzwyż (kardiochirurg Warszawa - set tysięcy miesięcznie)!!
UsuńInternista szpital - powyżej 10 tys. złotych. Każdy dyżur dodatkowo płatny od kilkuset do kilkutysięcy złotych.
Neurochirurg za każdą operację bierze kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Gdzie Ty żyjesz patałachu?!
Lekarze groszy zdaje się nie zarabiają.
OdpowiedzUsuńA ile dostaje kurator za te zlecone przez sąd wywiady środowiskowe, bo to jest przecież kilkadziesiąt złotych od wywiadu, prawda?
kuratorzy robią 99,5 % wywiadów NIEODPŁATNIE w trybie art 14 kkw . 0,5 % robią odpłatnie w trybie art. 214 kpk i jest to faktycznie kwota ok 60 zł. 63 chyba teraz ( netto ) Takich wywiadów płatnych w tym roku miałem chyba 4 przy ok 90 nieodpłatnych. Wywiady w wydziale rodzinnym to dopiero jest ilość tam idzie w setki na łeb. kane
UsuńRodzinni Kuratorzy za sporządzenie wywiadu środowiskowego, a robimy takich ok. 30 miesięcznie nie dostają dodatkowego wynagrodzenia. Rodzinni nie mają czasu więc na resocjalizację, bo niby kiedy?
UsuńW roku 2012, jako kurator dla dorosłych, miałam 3 płatne na 165 zrobionych wywiadów.
UsuńPo lekturze wpisu dowiedziałem się, że ta praca nie jest wcale ciastkiem z mlekiem, jak niektórzy twierdzą. Faktycznie potrzeba silnej woli i mocnych nerwów. W jaki sposób idzie odreagować te stresy?
OdpowiedzUsuńSzara, polska rzeczywistosc.
OdpowiedzUsuńPensja nie jest ani niska ani zbyt wysoka biorąc pod uwagę całokształt pracy jaką się wykonuje plus stanowisko..według mnie osoba, która nie lubi pomagać ludziom, która nie czuje bezinteresownej miłości do bliżniego powinna się zastanowić nad podjęciem decyzji aby zostać kuratorem...
OdpowiedzUsuńZdrowych, pogodnych Świąt życzę autorowi bloga oraz wszystkim którzy tu zajrzą..B
Przeczytałam wszystkie wpisy, są mega wciągające i jakże realne, od czterech lat jestem społecznym, być może w mniejszym stopniu odczuwam to wszystko jak Pan, przy 12 dozorowanych i średnio trzech wywiadach nie można mieć pełnego bagażu doświadczeń, ale trafnie ujmuje Pan to co dzieje się wokół...pozdrawiam WYTRWAŁOŚCI!
OdpowiedzUsuńGdyby kiedykolwiek, ktokolwiek przekonał autora tego bloga to zamknięcia go - to ja poproszę o ciąg dalszy na maila... Bo doskonale rozumiem, że odreagować trzeba a jest to lektura tak wciągająca, pouczająca i dająca do myślenia - że rezygnować z niej bym nie chciała... Niech się Pan nie daje Kuratorze :) Kimkolwiek Pan jest! A odnośnie pensji co niby taka akuratna - to chciałabym, żeby każdy kto tak uważa przepracował 2-3 tygodnie chociaż za taką kasę w takich warunkach, godzinach pracy i okolicznościach - albo w ogóle najlepiej bezinteresownie, z czystej miłości do bliźniego...
OdpowiedzUsuńPrzepracowałam z czystej miłości do bliźniego więcej niż 3 tygodnie, pracowałam społecznie i nic nie mówiłam, a kuratorzy niech nie narzekają, każdy z nich doskonale musiał sobie zdawać sprawę z tego na co się decyduje i jaką pracę będzie wykonywać. Mam zaszczyt na własnej skórze zobaczyć te pracę kuratora i zawodowego i społecznego i wyć mi się chce co oni robią i jak wykonują swoje obowiązki . Brak profesjonalizmu, głupota, i wszech -ogarniająca tępota umysłowa bo nie wiem jak to opisać....a podobno mają studia??!!
UsuńPisząc takie rzeczy obawiam się, że nie masz zielonego pojęcia na temat pracy kuratora. Przykro mi, ale frustracje wyładuj gdzieś indziej.... Pozdrawiam.
UsuńSzkoda czasu na twój komentarz, moze i zielonego pojecia o pracy kuratora nie mam ale mam pojęcie namacalne .....
Usuń" Namacalne" ???? No to gratuluję..... Chyba nie dostałaś się na aplikację kuratorską. Wiesz co? Nie próbuj więcej..... Może i "widziałaś " pracę kuratora, ale pojęcia o niej nie masz. Poza tym jakim prawem oceniasz "profesjonalizm" innych. Podejrzewam, że nie masz takich uprawnień.
UsuńWeź może coś na uspokojenie, zacznij mieć jakieś hobby, a ocenianie innych zacznij od siebie :D
Ad: Anonimowy...pensja nie jest adekwatna względem wykonywanej pracy, powinna być stosunkowo większa, według mnie nie mniejsza niż 5.000zł plus dodatki...
OdpowiedzUsuńPosty pojawiaja sie juz coraz rzadziej:(
OdpowiedzUsuńOdpowiem za siebie i kolegę ...bo k...nie mamy czasu, jak kolega znajduje czas na pisanie to go podziwiam, ja kolejna opowieść pisze juz ze dwa miesiące, co prawda nadal jest nie skończona a jej finał może będzie 22.01.2013... jednak nie mniej po prostu jesteśmy zarobieni, proszę przy tym pamietać, że też mamy rodziny. kane
UsuńPanie kuratorze. To już najwyższy czas coś naskrobać.
OdpowiedzUsuńPodziwiam samozaparcie w pisaniu tego bloga.. zawòd kuratora musi być Twoją pasją....nie zamieniłbym mojej pracy na Twoją pracę..jestem starszym referendarzem sądowym...to lekka praca w poròwnaniu z pracą kuratora...
OdpowiedzUsuńCzołem!
OdpowiedzUsuńMam pytanie dotyczące wymogów formalnych - czy dyplom z kierunku politologia mieści się w zakresie dotyczącym wymaganego wykształcenia?
Z góry dziękuję za udzielenie informacji i pozdrawiam.
Studia pedagogiczne, psychologiczne czy prawnicze są wymogiem. Jeśli zrobisz podyplomowo resocjalizację, to masz szanse.
UsuńJa jestem mgr politologii, ale musiałem jeszcze zrobić podyplomowo pedagogikę resocjalizacyjną
UsuńJako politolog poszedłbym do PIS-u, jako jeden z niewielu z odpowiednim wykształceniem, a i zarobki kuszące.
UsuńBardzo ciekawy post. W ogóle podoba mi się cały blog, zaglądam tu od czasu do czasu, a z okazji Nowego Roku chciałam zaznaczyć swoją obecność i życzyć jak najwięcej cierpliwości i wytrwałości oraz wszystkiego, czego powinno się życzyć kuratorom i blogerom :) Pozdrawiam, Paulina
OdpowiedzUsuńPragnę zaznaczyć, iż jak zaczynałam pracę jako kurator (a było to ponad 20 lat temu) to stawka za przeprowadzony wywiad przez kuratora była taka sama jak biegłego lekarza sądowego za sporządzenie opinii sądowo-psychiatrycznej. Dzisiaj lekarz otrzymuje 180-240 zł my nadal 60 zł brutto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA co powiesz o wysokości ryczałtu za nadzory zwłaszcza opiekuńcze? W 2016r Poznaniu to aż 45zł aktualnie podwyższone na 2 miesiące do wysokości 46zł czyli o 1 zł. Żenujące
UsuńNic dodać, nic ująć. No może wulgaryzmy... ale nie! Smród, brud i zachowania ludzkie czasami są nie do opisania. Często mam takie same odczucia...
OdpowiedzUsuńDałeś czytelnikom bardzo wyczerpującą odpowiedź. Ciekawy masz ten blog, fajnie, że nie boisz się pewnych spraw poruszać.
OdpowiedzUsuńWitam Wszystkich serdecznie! Od ponad roku sprawuję funkcję kuratora społecznego w pionie rodzinnym. Teraz zamierzam startować na aplikację. Jeśli chodzi o wiadomości z zakresu kk, ust etc. jestem spokojna. Jednak obawiam się pytań (część pisemna konkursu)z zakresu psychologii i pedagogiki. Co prawda skończyłam resocjalizację i zagadnienia nie są mi obce to to jest tak rozległa dziedzina, że nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę przy nauce i powtórce. Czy ktoś może wie i zechce pomóc jakiego typu mogą być pytania na teście na aplikanta kuratorskiego? Będę bardzo wdzięczna za ukierunkowanie. Może ktoś już przechodził to.
OdpowiedzUsuńjestem kuratorem nad bratem czy ta funkcja jest płatna
OdpowiedzUsuńPensja na początku kariery "zawodowego" wydawała by się ok, ale jak by wynosiła 3100 (+500) bez dodatku. Te 800 zł na dojazdy przy Pana rejonie, oraz ilości spraw to śmiech, pomijam już naprawy (przy większych przebiegach auto wymaga drobnych napraw, konserwacji itp.). Pieniądze z dodatku zapewne wystarczają na ok. pół miesiąca. Takie koszta powinny być rozliczane poza pensją.
OdpowiedzUsuńPodziwiam że pomimo przeżyć jakimi karmi ten zawód, nadal wieży Pan w ludzi.
szacunek zatem
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo trafilam na tego bloga. Szacunek za wytrwalosc psychiczna naprawde. Lektura mnie przerazila poniewaz zdalam sobie sprawe, ze na tych ludzi - meneli, qrwy, patoli ida nasze podatki. Malo tego - oni sie mnoza jak koty! To jest polska paranoja bo nie mam pojecia czy gdzies w swiecie cos takiego funkcjonuje! kastrowac, podwiazywac, nie pozwalac na zachodzenie w ciaze! Wszystkim, ktorzy pracuja w tym zawodzie zycze duzej podwyzki. Za odwage i checi do niesienia pomocy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem kuratorem społecznym już kilkanaście lat. Nie zostałem nim dla pieniędzy. I dobrze! Bo z każdym miesiącem i nowym ministrem sprawiedliwości jest ich jeszcze mniej. Za jeden dozór dostaję około 30zł. Dozorowani mieszkają w odległościach 10 - 25km od mego miejsca zamieszkania. Jak nie zastanę go to czeka mnie ponowna wycieczka do jego domu. Coraz więcej papierologii, trzeba np. w kartach czynności pisać w jakich godzinach miałem z nimi spotkanie i wiele innych szczególików. Nie wiem czy tak jest we wszystkich rejonach.
OdpowiedzUsuńWitam, czy jest możliwość przeniesienia sie do pracy ( kurator zawodowy ) w ramach tej samej apelacji ? Chodzi mi o inny okręg?
OdpowiedzUsuńCo wiecie na ten temat ? proszę o pomoc, jak to załatwic ?
Ja w końcu zacząłem lubić swoją pracę - musiałem się pogodzić
OdpowiedzUsuńWitam , mam wrazenie ,ze na tym blogu znalazlam wiecej informacji na temat tego zawodu niz we wszystkich innych zródlach. Jednak mam jeszcze watpliwosci co do wyksztaøcenia. Aktualnie studiuje psychologie i zastanawiam sie czy rozpoczac studia pedagogiczne czy ewentualnie uczystniczyc w warsztatach,kursach tego typu? Bardzo proszé o jakás podpowiedz.
OdpowiedzUsuńWitam. W jaki sposób mam złożyć podanie na aplikacje kuratorską,gdzie mam dostarczyć podanie i czy są wyznaczone terminy składania podania?
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńOd 2007 roku jestem kuratorem społecznym i rzeczywiście trzeba mieć mocne nerwy i dużo samozaparcia, żeby wykonywać tę pracę w dodatku charytatywnie. Zawsze lubiłam pomagać innym wierząc, że każdy człowiek jest dobry tylko czasami trzeba pomóc mu się odnaleźć. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna a ludzie bezwzględni i w dzisiejszym świecie naprawdę potrzeba ogromnego hartu ducha żeby za darmo w imię ideałów znosić obelgi i obrażanie.
pozdrawiam wszystkich kuratorów i życzę wytrwałości
Mama pytanko-jakie u Was są stawki dla społecznych?
OdpowiedzUsuńW okręgu zachodniopomorskim w tej chwili społeczny otrzymuje ryczałt za jeden dozór w kwocie około 40 złotych tj. troszkę powyżej minimum 2% kwoty bazowej. Wiadomo ryczałt może byc większy do 4% i jest to około 75 złotych, lecz od dłuższego czasu płaci się bliżej minimum pomimo tego, że dołożono nam obowiązków i mamy większe koszty sprawowania dozorów. Nie mówiąc juz o ilości czasu jaki teraz społeczny poświęca swojej funkcji. To już nie powinna być praca społeczna, a zawodowa, gdyż sens społecznego funkcjonowania przy takim nawale dołożonych obowiązków traci swoje znaczenie. Odnośnie kosztów sprawowania dozorów to można wyliczyć tj. używanie prywatnych samochodów, prywatnych komputerów, drukarek, telefonów i wszelkie koszty związane z ich użytkowaniem.Jesteśmy też zobowiązani kserować do kart wszelkie dokumenty i potwierdzenia wpłat jakich skazany dokonuje. Zawodowym płaci się za amortyzację, a my to co gorsi! Wg MS w pomoce biurowe niezbędne do sporządzenia wywiadów powinien nas zaopatrywać zespół kuratorski przy Sądzie, ale tak nie jest i zawodowi umywają ręce informując społecznych, że gdyby mieli płacić jeszcze na pomoce biurowe to kwota bazowa ryczałtów by uległa zmiejszeniu. Ciekawe Sądy swoje a Ministerstwo Sprawiedliwości swoje. Może ktoś z MS przyjrzałby się Sądom w zachodniopomorskim jak się wykorzystuje społecznych!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog
OdpowiedzUsuńA ja w dniu dzisiejszym ,po otrzymaniu wiadomości że o ponad 20% zmniejszono mi ryczałt na 37zł. za jeden dozór ,postanowiłem że czas zakończyć moją ,,przygodę" z pełnieniem tej funkcji w przestrzeni społecznej. I nie chodzi już nawet o to że nie odzwierciedla to zupełnie kosztów jakie ponoszę w tej materii- dojazd do mojego rejonu to 28 km. a miasteczko jest rozwleczone na dużej przestrzeni (od podopiecznego do podopiecznego mam czasami ok 5km.) tak więc jeden wyjazd to około 80km. Często nie zastaję podopiecznego w domu, tak więc wyjazdów mam 3-5 w miesiącu .Do tego coraz więcej papierkowej roboty,kosztów z tym związanych jak i z kontaktami telefonicznymi, a wydaje mi się że najważniejsze są spotkania z podopiecznymi, rozmowy z nimi i udzielanie im wszelkiej możliwej pomocy. A traktuje się nas coraz gorzej, jak rzeczy które można dowolnie przestawiać .Nie godzi się tak traktować kuratorów społecznych. Kuratorem społecznym byłem kilkanaście lat i współpracuję ze wspaniałymi kuratorami zawodowymi. Z goryczą będę musiał stwierdzić że-WSPÓŁPRACOWAŁEM. Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Iiiiiii ,trochę mi się zrobiło lżej.
OdpowiedzUsuńZ powyższych wpisów dowiedziałam się, że są ludzie nie zatruci konsumpcjonizmem, wierzący w drugiego człowieka. Jestem po studiach pedagogicznych, ale poczuje się pedagogiem, gdy moja pomoc okaże się skuteczna. W ostatnich miesiącach staram się pomóc chłopcu, którego złapałam na kradzieży. Skończył 13 lat, więc konsekwencje prawne musiał by odczuć. Ale czy ktoś by zapytał go dlaczego to zrobił. Czy kogoś zainteresuje fakt, że niedawno widział jak ojciec się wieszał? Jest zupełnie zdemoralizowany, jest jak bomba, bez lontu. Odpracowuje u mnie 10 godzin prac społecznych. Jednak to nic nie daje. Staram się małymi kroczkami dotrzeć do niego, rozmawiamy, pracujemy często razem, podsuwam mu propozycje lepszej przyszłości, zorganizowałam spotkanie z byłym skazańcem, niestety rodzice nie chcą współpracować. Pomyślałam, że jako kurator, posiadając uprawnienia, może będę mogła pomóc,ale z tego co przeczytałam i z moich obserwacji wynika, że urząd kuratora, to jak stanowisko pedagoga szkolnego - 1 pedagog na 362 uczniów w gimnazjum. fikcja dla zamydlenia oczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam humanistów
PS. Każdy z nas może pomagać. Wystarczy otworzyć oczy. Moja 14 letnia córka bezpłatnie pomaga dzieciom w ośrodku z matematyki. Mówi, że dzieci przychodzą do niej i proszą o pomoc, ale ona nie może więcej przeznaczyć czasu. Otwórzcie oczy i serca. Uczcie swoje dzieci pomagać innym. Nie ma większej nagrody niż uśmiech dziecka, ja niestety nie umiem wywołać go na twarzy Szymona, ale się nie poddam.
zgadzam się z Tobą
OdpowiedzUsuńWitam.Po długim namysle,co zrobię ze sobą po maturze, postanowiłam,ze wybiorę się na studia pedagogiczne.Nie ukrywam,ze od zawsze marzyłam o prawie,bo nie zaprzeczycie,ze jest to niewątpliwie ciekawy,ale także dobrze płatny zawód,no i żeby nie było tak słodko,obiektywnie mozna stwierdzić,iż trzeba być bardzo zdolnym,nie wspominając już o znajomościach,które 'wypadałoby'mieć,aby zdobyć tę aplikację.Przykre,ale prawdziwe.Wracając do pedagogiki,myśłałam w przyszłości nad pracą w zawodzie kuratora.Oczywiście na poczatku-społecznego,ale potem,ktoż wie? ;) Zastanawiam się,czy bym sobie dała radę,bo z jednej strony wiem,ze jestem dziewczyna z charakterem.Nie jestem cicha myszką,czasami bliscy zarzucają mi,ze jestem wrecz az za bardzo stanowcza,chamska(?) Oj,napisałam to!Trudno.I na dodatek nie można zarzucić mi braku szczerości.Mówię wszystko bez tzw.ogródek.Ale z drugiej strony nie wiem,czy nie znudzi mi się to całe łażenie od rodziny do rodziny.Domyślam sie,ze po jakims czasie bede chciała czegoś więcej.Zastanawiam się,czy zaryzykować i pójśc tą drogą,co Ty ? Poradź,proszę. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest praca dla pieniędzy tylko z powołania. Miło jest spojrzeć jak człowiek który był zerem stał się kimś
OdpowiedzUsuńCzy ta praca jest niebezpieczna ?
OdpowiedzUsuńCy jeśli nie zda się egzaminu kuratorskiego, można próbować ponownie?
OdpowiedzUsuńJestem kuratorem społecznym i szukam pracy, która byłaby dla mnie że tak powiem "podstawową", czy w CV - w doświadczeniu - mogę ująć społecznego jako pracę administracyjną?
OdpowiedzUsuńczy po studiach magisterskich kierunek administracja mogę iść na podyplomówkę na kuratora sądowego i jakie mam później szanse? Proszę o odpowiedź
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich. Czy ktoś z tu obecnych posiada informacje na temat obciążenia pracą kuratorów zawodowych rodzinnych z okręgu wrocławskiego, a dokładnie w SR dla Wrocławia Fabrycznej, Krzyków i Śródmieścia??
OdpowiedzUsuńkurator sadowy czy społeczny kazdy jeden z nich to leń który boi sie normalnej pracy i sam ze sobą ma problemy na przykladzie kurator to osoba która prowadzi kursy przedmałżeńskie zazwyczaj są to panie w wieku podeszłym i 100 procentach panny ale one najlepiej wiedzą jak żyć i współżyć w związku do ich zwiazek jest przecież dośc bujny z partnerem silikonowym i tacy sami są dokładnie kuratorzy
OdpowiedzUsuńanonimowy chyba sam/sama jesteś pod nadzorem kuratora, któregogo nie znosisz. Z kąt w Tobie tyle nienawiści? zaznaczam, że praktycznie wszyscy kuratorzy społeczni pracują na innych etatach wiec jak mozna nazywać kogoś leniem skoro wracajac z pracy idze dalej do pracy która w dodatku nie jest płatna, bo kwota, ktora jest przyznana to jest zwrot za paliwo nie wliczając eksploatacji samochodu. A kuratorzy zawodowi są zawaleni pracą, a dostają marne grosze.
UsuńAnonimowy 21 kwietnia 2015'
OdpowiedzUsuńOsoba ,która pisała powyższy tekst albo jest strasznie sfrustrowana albo nie ma bladego pojęcia o pracy kuratorów ,zwłaszcza zawodowych. Pozdrawiam.
kurator dostaje stawkę 74.95 brutto za wywiad, ale jak zostać kuratorem? to klika nie do przejścia, najczęściej żony sędziów, które są do niczego żadnych predyspozycji tylko znajomości!!!!!
OdpowiedzUsuńMam inne pytanie: jak zostać pracownikiem ośrodka kuratorskiego? Staram się o pełnienie funkcji kuratora społecznego (narazie bez odezwu), jestem mgr psychologii, mam również lic z resocjalizacji. Czy wiecie coś może czy można pracować w ośrodku bez pełnienia funkcji kuratora? Gdzie należy złożyc dokumenty, tak jak w przypadku kuratora do Prezesa Sądu czy do kierownika zespołu kuratorskiego?
OdpowiedzUsuńKrótko mówiąc, kurator sądowy to dochodowy zawód! :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnych wątpliwości - jest bardzo dobrze napisane.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis i bardzo mi rozjaśnił sytuację
OdpowiedzUsuńKurator sądowy to bardzo pożyteczna wbrew pozorom funkcja. W wielu przypadkach pomaga on młodzieży wyjść z problemów. Zarobki ma adekwatne do swojej pracy oraz obowiązków czyli zarabia dobrze :)
OdpowiedzUsuńHej! Świetny post! Nigdy nie pomyślałem, ile różnych aspektów można brać pod uwagę przy ocenie wartości pracy. Co powiesz na dodanie perspektywy zrównoważenia między pracą a życiem osobistym?
OdpowiedzUsuń