No cóż, jako że pisanie bloga przynosi mi tak wymierne korzyści finansowe, ze pływam w luksusach i ze snobizmu zajadam chleb z pasztetem, a wydana książka przyniosła mi milionowe zyski (przed denominacją) w związku z powyższym przyjmę ciekawą ofertę zdalnej pracy polegającej na pisaniu reportaży, fotoreportaży, o tematyce społecznej i związanej z ogólnie pojętymi problemami społeczeństwa polskiego, komentarze, a także inne, równie ciekawe propozycje. Nawiąże także chętnie współpracę z osobami lub instytucjami, które chciałyby publikować moje teksty tylko na wyłączność. Wszelkie informacje na priv. Zapraszam do współpracy.
kuratorsadowyfacebook@wp.pl
Ale szczerze mówiąc nie wiem nic o żadnej książce. Tzn. wiem że miałeś pisać, ale nie zarejestrowałem faktu, że jest już wydana. I czy jet w formie ebooka?
OdpowiedzUsuńTeż kupiłem (ebooka) i ... mam pytanie. W pierwszym opowiadaniu ("Gdzie mama") jest tylko dialog rozpoczynający z http://margineszycia.blogspot.com/2013/02/zyj-bezstresowo-bedzie-ci-wygodniej.html To normalne czy powinna być cała notka a księgarnia pokpiła sprawę
UsuńKsiążka jest już dostępna od marca w księgarniach, ale niestety autor nie ogłosił tego wyraźnie na blogu. Była zapowiedź i tyle. O wydaniu dowiedziałem się przez przypadek dopiero po jakimś czasie.
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę o namiar, w jakich księgarniach można kupić te czytadło. :)
OdpowiedzUsuńPraktycznie w każdej, jak zamówisz
UsuńJa kupiłam zgodnie z obietnica.
OdpowiedzUsuńja również zakupiłam, była informacja na blogu i wyczekiwałam z niecierpliwością i kupiłam jeszcze cieplutką w każdej księgarni można kupić.
OdpowiedzUsuńsama jestem kuratorem (karnym) i szczerze polecam książkę - faktycznie przedstawia prawdę - szczerą - jak rozklekotanym gruchotem jedziesz na koniec świata i wchodzisz do takiego syfu czasem (:-() że czujesz smród na ubraniach jeszcze kilka godzin ...
OdpowiedzUsuńale bywa i lepiej - zdecydowanie więcej jest tych "lepiej"
Charlotte
to Ty nie wiesz, że pisarz (malarz, muzyk czy inny twórca) powinien umrzeć z głodu i dopiero potem może być poczytalny?;)
OdpowiedzUsuńpoczytalny czy może raczej poczytny?:))) w tym kontekście..
Usuńech, ta polska język :)))
"poczytalny" w tym kontekście to raczej sarkazm jest... Ale co ja się znam... ;)
UsuńPozdrawiam
N.
w Polsce raczej się z pisania książek nie da wyżyć, honorarium za poczytną książkę starczy na wakacje albo na remont samochodu...
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam - ebooka :)
OdpowiedzUsuńJeśli dostaniesz jakąś ofertę to nie rezygnuj z prowadzenia tej strony. Dobrze się czyta ;)
OdpowiedzUsuńfajnie tutaj u Ciebie ! :)
OdpowiedzUsuńBłagam pisz Pan więcej;-) Dzień rozpoczynam od sprawdzenia czy jest coś nowego a potem to jeszcze tak ze dwa trzy no góra pięć razy zaglądam i kurcze jak narkoman na głodzie nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńJa mam to samo co anonim powyżej, ale przestaję zaglądać tak często, widzę że teraz 2 razy na tydzień, aż potem będzie raz na miesiąc a to źle! Pisz Bloga, zyskasz czytelników, może reklamy jakieś, może ktoś wejdzie tutaj przez przypadek i BINGO zatli się jakieś lepsze jutro dla Ciebie. Jakiś film zrobią o którejś historii, nie wiem. Czuję, że masz potencjał, że powinieneś pisać, że to czytelnicy są tutaj wartością i jak to zaniedbasz stracisz tak naprawdę! Pisz a wszystko ułoży się, bo wszechświat sprzysięgnie się aby spełnić Twoje marzenie! Książkę kupiłam, przeczytałam, chcę więcej!
OdpowiedzUsuńhttp://bezreligijni.blogspot.com.es/p/pobierz-darmowy-fragment-e-booka.html
OdpowiedzUsuńZnienawidzony Bóg - przeczytaj zanim go zakażą!
A może II tom? ;). Książkę przeczytałam. Przeleciała kilku znajomych i rodzinę. Zachwyt pomieszany z obrzydzeniem. Taki jest ten świat, świat z drugiej strony ulicy.
OdpowiedzUsuń