środa, 25 lipca 2012

Post Scriptum

Dziękuje bardzo za maile uznania i te krytykujące pomysł wrzucania tekstów innych osób na bloga. Chciałem tylko powiedzieć, że wcześniej zobowiązałem się że osoby chcące umiescić swoje doświadczenia, mogą do mnie podesłać i ja to zrobię. Raz rzuconego słowa, nie zmienię. Kilka osób zdecydowało się do mnie napisać (w tym jedna za moją namową) i ja zamieściłem ich doświadczenia na blogu. Co do głosów krytyki, ze osoby te lansują sie moim kosztem - niech sie lansują, niech będa lepsze ode mnie, niech prowadza lepsze blogi i maja większe sukcesy. Nie zazdroszcze nikomu tej pracy. Jednakże są tez głosy mówiące, że blog traci klimat, że nie jest blogiem autorskim. mają i pewnie troche racji, choć posty mozna kategoryzować po etykietach i czytać bloga z pominięciem tekstów nadesłanych. 
Chciało by sie napisac "mam Was w Dupie, jak się komuś nie podoba to niech spierdala" ale szanuje czytelników, bo propozycje podsyłane do mnie co do formy bloga, sa wydaje mi się pisane w dobrej wierze, a wiele osób traktuje go jak obowiązkową codzienną lekturę. 
Dlatego cały czas prosze o podsyłanie swoich tekstów, a ja zastanowię się nad jeszcze inna forma ich publikacji na swoim blogu. 

25 komentarzy:

  1. A żebyś wiedział, NMŻ, wiele osób czeka na nowe wieści z frontu walki z patologią.
    Twoja praca tutaj, na tym blogu, nie jest wcale mniejsza niż gdy drepczesz po wiochach i pukasz do walących się chałup. Tutaj uświadomiłeś ludziom istnienie świata, którego się w pewien sposób domyślali, że istnieje, ale nie wiedzieli jak on wygląda. Zresztą sam się do nich zaliczam. Szczerze podziwiam i czekam na następne posty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo znaczna cześć ludzi widziała patologię tylko w programie UWAGA lub innego rodzaju podpierdułce :))) kane

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam i oczom nie wierzę? Może wtrącę swoje trzy grosze z racji tego iż czytam blog lecz nie zawsze wchodzę w komentarz.. Ad: opinii innych czytelników, co znaczy, że blog traci klimat? co znaczy, że nie jest blogiem autorskim? wydaje mi się, że takie pojęcia są nadinterpretacją, ponieważ osoby które nadsyłają tekst podają swój nik zatem każdy nadesłany tekst jest tekstem autorskim, dalej..biorąc pod uwagę sam blog i autora bloga to również blog jest blogiem autorskim ze względu na treść i specyfikę a to, że właściciel zamieszcza inne treści nie powinno być brane pod uwagę..

    kto ma ochotę niech czyta, a kto nie chce niech nie czyta i nie krytykuje..blog warto polecać ponieważ tu jest SAMO ŻYCIE że tak powiem [od podwórka] .. rób swoje a to co ktoś myśli to już nie twój problem, ty odwalasz kawał dobrej roboty poświęcając swój czas na bloga .. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie, trochę za często są te nowe wpisy dodawane. Mogłyby być co 2-3 dni. Wtedy czytelnicy by bardziej dogłębnie analizowali. Ciekawsze uwagi by przekazywali, a nie tak pobieżnie. Zresztą, niech robi jak uważa. To jego blog. Dobrze jest, że publikuje też teksty innych osób. Może nie zawsze tak dobre jak jego. Ale też wiele wnoszą.

    Agaton

    OdpowiedzUsuń
  5. "Zresztą, niech robi jak uważa." -- DOKŁADNIE i nie ma co deliberować oraz rozbierać kogoś na czynniki pierwsze..nie tylko on dodaje często wpisy bo i ja również baaa nawet bywa, że codziennie pomijając inny profil bloga..kto czyta ten wpadnie i tylko to się liczy, przeczytana treść..B

    OdpowiedzUsuń
  6. Publikuj jak leci, wiekszosc jest ciekawa.

    Maria

    OdpowiedzUsuń
  7. moim zdaniem jest dobrze tak jak jest. a obce wpisy pomagaja spojrzec na sprawe z innej strony. dzieki tym wpisom nikt nie pomysli ze ma do czynienia z wypalonym gosciem z wielka shiza zawodowa, wlasnie te wpisy uwiarygadniaja pana postawe i pokazuja jaka jest rzeczywistosc. cale szczescie ze nie tylko jest dno i sa ludzie ktorzy potrafia wykorzystac swoja szanse. pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Cóż, wszędzie znajdą się puryści, nawet w kwestii prowadzenia bloga. A co do słuszności idei, podpisuję się pod Edgarem. Uświadamiaj, wszystko jedno czy sam, czy z pomocą nadsyłanych tekstów. Ale uświadamiaj, Polska C istnieje, mimo że wielu tak bardzo chciałoby jej nie dostrzegać.. Śledzę, czytam regularnie, pozdrawiam serdecznie. Wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  9. A jak dla mnie to nadesłane historyje odchodzą znacznie klimatem słowa od tekstów autora bloga stąd też ja bym je wyciął - ew. założył nowy blog i tam je wrzucał hurtem.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja bym
    ja bym
    ja bym
    to załóżcie swojego bloga i bądźcie.
    A autor niech robi jak chce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! typowi Polacy... bez marudzenia nic nie może się odbyć i wszystko trzeba skrytykować ,żeby za dobrze nie było.

      Usuń
  11. A ja z ciekawością czytam wpisy Twoje i innych ludzi, jak dla mnie jest wszystko ok, a blog jest dalej tak samo ciekawy jak przedtem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Wczoraj trafiłem na Twojego bloga. Przeczytałem kilka wpisów, wrzuciłem na swojego bloga odnośnik. Wieczorem jednak wróciłem ponownie i przeczytałem wszystkie wpisy od samego początku.
    Jestem pełen podziwu dla Ciebie. Twój blog jest dla mnie inspirujący. Mam nadzieję, że zyska na popularności i ludzie przestaną być obojętni na krzywdę dziejącą się obok. To czy wrzucasz prace innych, czy nie, to naprawdę Twoja kwestia - tym bardziej, że można tak łatwo wybrać tylko "Twoje" wpisy. Cieszę się, że trafiłem na ten blog, bo to co pokazujesz otacza każdego z nas - bliżej lub dalej. My niestety nie potrafimy się odpowiednio zachować w tym wypadku.
    Podoba mi się, że Twoje wpisy są takie emocjonalne - jak sam napisałeś są dla Ciebie formą oczyszczenia się z tego całego bagna. Ale to właśnie dzięki tym emocjom możemy zrozumieć nastrój tych miejsc.
    Po prostu jestem pod wrażeniem i szczena mi opada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram w 100% ! : )Lepiej bym tego nie ujęła : )!!

      Usuń
  13. nadeslane teksty nawiazuja charakterem do tekstow autora bloga,pomysl uwazam za dobry,kto nie chce to niech nie czyta,bo autor ma je w osobnym katalogu

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysł z załączaniem tekstów nadesłanych jest świetny i trafny, i tylko dziękować autorowi bloga, że wyraził zgodę aby teksty nadesłane załączać bo nie każdy ma czas na prowadzenie swojego bloga, omijaj jakiekolwiek słowa krytyki na swój temat oraz temat prowadzonej przez ciebie str, ludzie jak ludzie czasami muszą pomarudzić i wyszukać u kogoś dziurkę w całym nie widząc jej u siebie no wiesz chyba się nudzą i szukają sensacji aby coś rozdmuchać pod publikę....dla ciebie chapeau bas za nietuzinkowy blog .. pozdr Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  15. bardziej denerwujące jest, że każdy tekst inną czcionką jest pisany;/
    a i przesadziłeś, żeby wrzucać dwa cudze teksty pod rząd. Jeśli coś takiego zrobisz raz na miesiąc, pewnie nikt się burzyć nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Troche Wkurza ze kazdy tekst inną czcionką.. kuRDE.. chyba przestane czytać tego bloga.. ;/ http://pokreconemarzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi nie przeszkadza ani tło, ani inna czcionka, ani nadesłane teksty. Hejters gonna hate. Niedługo napiszą, że posty mają za mało przekleństw i ustalą ich minimalną granicę. Potem inni będą płakać, że jest ich za dużo. Niestety nie da się wszystkich zadowolić...

    OdpowiedzUsuń
  18. blog świetny, a czytelnicy potrzebni. rób to co należy do Ciebie prowadź świetnego bloga. krytykować łatwiej niż czymś zarządzać. jak to w reklamie Ikei mówią 'ale to jest twój tron'. to chyba trafne. pozdrawiam i zapraszam do mnie bo dopiero zaczynam coś tam pisać http://ithrewawish.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Alka - miejmy nadzieję, że nawet pomimo takiego ciosu ten blog przetrwa :/.

    Autorze - prowadzisz świetny blog, świetnie piszesz sam, wrzucane teksty innych ludzi również trzymają poziom. A trochę różnorodności na pewno nie zaszkodzi.

    Trzymaj tak dalej, Twój blog naprawdę wyróżnia się wśród innych.

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja tu zagladam i podoba mi sie wszystko co czytam. nie mialam nigdy kontaktu z zadnym kuratorem i nie wiedzialam, ze az tak zle cxzasami bywa. ciesze sie, ze opisujesz to co widzisz i wdzieczna jestem za publikowanie nadeslanych historii (zawsze to inny punkt widzenia). jezyk, jak jezyk, ortograficznych nie robisz, a ze panienkami czasmi rzucasz... skoro pomaga Ci sie to zdystansowac do opisywanych wydarzen- rob tak dalej, wszak jestesmy dorosli i jak sie komus nie podoba to niech nie czyta i nie zaglada wiecej.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Osobiście omijam posty napisane przez innych, a umieszczone na tym blogu. Nie tracę czasu i chęci czytania, na zmaganie się z obcą czcionką.

    Pozdrawiam autora.

    OdpowiedzUsuń