poniedziałek, 20 stycznia 2014

BLOG ROKU 2013

Niestety. Z przykrością musze stwierdzić, że przez własne niedopatrzenie nie sprawdziłem dokładnie regulaminu konkursu. Jako laureat poprzedniej edycji nie moge wziąć udziału w konkursie BLOG ROKU 2013. Moge tylko żałować, lecz regulamin to regulamin, więc zostało mi zaproszenie Państwa, na głosowanie na inne, równie ciekawe blogi. Pozdrawiam serdecznie.

15 komentarzy:

  1. Widzę, że gra jest ostra. Każdy chce się przebić. Nie, nie, spokojnie, nie chodzi o mnie:-). Wśród znajomych mam parę kandydatur. Ciekawe, czy można głosować na kilka blogów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuźniar jurorem? To po ptakach. Ten człowiek nie akceptuje rzeczywistości. W sumie dostaje za to grube pieniądze więc się nie dziwię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moj glos juz masz! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. A można startować będąc już laureatem poprzedniej edycji? Z tego o mi się wydaje nie koniecznie, ale może źle myślę

    OdpowiedzUsuń
  5. poleciłam na swojej str google+ , facebook, nie mam czasu szukać instrukcji, jak możesz zapodaj tutaj w komentarzu jak głosować na twój blog, nie widzę żadnej ikony na str głosowania? w zasadach pisze sms? zapomniałam..

    OdpowiedzUsuń
  6. Laureaci poprzednich edycji nie mogą startować w konkursie.
    Pozdrawiam, Rafał

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście, że może Pan liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Do Anonimowy: możesz podać link do informacji, że nie mogą? przeczytałam regulamin i, nie doczytałam się informacji o tym, że laureaci z 2012 nie mogą brać udziału w tegorocznym konkursie.. więc skoro nie ma takowej wzmianki więc w czym problem?

    OdpowiedzUsuń
  9. Do fotsaw

    2. W Konkursie mogą brać udział osoby prawne i osoby fizyczne, z wyłączeniem:
    2.2 Właścicieli tych blogów, które zostały w jakikolwiek sposób nagrodzone lub wyróżnione przez Kapitułę Konkursu lub Organizatora - w konkursach Blog Roku 2005, Blog Roku 2006, Blog Roku 2007, Blog Roku 2008, Blog Roku 2009, Blog Roku 2010, Blog Roku 2011, Blog Roku 2012 chyba, że zgłoszą do Konkursu Blog Roku 2013 nowy blog inny niż ten, który został nagrodzony w poprzednich konkursach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - blog będzie wycofany z konkursu :( kane

      Usuń
  10. Dzień dobry:) regularnie czytam Pana bloga, z wielu powodów, nigdy jednak nie komentowałam. Oczywiście, że mój głos należy do Pana:). Pozdrawiam gorąco:) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. yyyyyyyyyyy.....wycofany czy nie, serdecznie gratuluję wyróżnienia ;) bo było co wyróżnić. Opowieści są barwne i ciekawe....język, cóż nasz polski to i barwny być musi. No i język stosowany wspaniale oddaje klimat :) Blog jet ciekawy, wciągający, wzruszający, przejmujący..tylko pogratulować i życzyć kolejnych sukcesów na każdym tle. Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  12. To może zagłosujcie na www.pieklo-dziecinstwa.pl ?
    Zapraszam i dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry wieczór :) przypadkiem weszłam z linka od Klarki Mrozek. Przeczytałam od początku. Efekt-pewnie szok dla ludzi z normalnych rodzin. Równoległy świat, do którego przeważnie nie mamy dostępu. Ułamek tego widziałam jako praktykantka na środowisku po studium pielęgniarskim. Większość skutków takiej patologii widziałam jako pracownik ośrodka, do którego trafiają "resztki" z takiego trybu życia. Roślinki, ale serce działa, to trzymamy przy życiu. Jestem za sterylizacją. I morda w kubeł przeciwnikom, którzy nie sprzątali rzygowin, nie myli umazanych kałem i moczem ludzi, którzy w większości przypadków zawdzięczają taki los swoim zakichanym "rodzicom". I szlag człowieka trafia, że inni często uczciwie pracują za mniej niż ta patologia dostaje w zasiłkach. Ale sorry, taki mamy zakichany kraj. Proponuję aby w rozliczeniach PIT każdy miał kwotę, jaką przeznacza na te patole i kombinatorów. Może wtedy inaczej patrzylibyśmy na sąsiadów biorących bezprawnie kasę z naszych ciężko zapracowanych pieniędzy.Proszę o info, kiedy ukaże się książka. I nie przejmuj się krytyką języka. Kto nie widział i nie dotknął ten nie wie jakie to wzbudza emocje, więc nie ma prawa oceniać. Pozdrawiam serdecznie. Dorota

    OdpowiedzUsuń