tag:blogger.com,1999:blog-18842830127510853742024-03-17T16:33:12.113+01:00Na marginesie życia„Pomocną rękę należy podać tym, którzy mądrze walczą, a nie mogą dać sobie rady.”
- Stanisław Grzesiuk (z książki Pięć lat kacetu)
Przedstawione historie są fikcją literacką, a zbiezność ze zdarzeniami i postaciami występującymi w rzeczywistości, jest jedynie przypadkowa. Zamiarem autora nie jest w sposób negatywny przedstawianie osób objętych postepowaniem sądowym a w pracy zawodowej kieruje się ogólnie pojetym dobrem każdej jednostki.Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.comBlogger234125tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-48699151701252843492024-01-31T14:35:00.001+01:002024-01-31T14:35:32.766+01:00Druga książka w przedsprzedaży!!!<p> Drodzy czytelnicy!</p><p>W przedsprzedaży ukazała się moja druga książka wraz z niepublikowanymi nigdzie materiałami i reportażami z pracy zawodowej jakże skromnej mojej osoby. Dla osób które zakupią w przedsprzedaży - dedykacja i autograf, więc warto się śpieszyć bo liczba książek ograniczona!</p><p>Książkę kupicie pod tym linkiem: https://tiny.pl/czvsq</p><p>Kurewsko przyjemnej lektury życzę!</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFXud2SH0Ipo4IYKizLxQo2kb0gWb-R4pelSJI9QIYURF25jJ40yxchiF_dSKWElOMRTiCEewjf7Re4enroWs-Vuj5LDGMV0iFdPQjJuk9SL3ma4u2PBuWvObvcKCRxZGMs1Kx8z6Mpap_MkZ_R_SXt2lpicuEB7SN_tLd0fvGhXx3p4rPeSu40gMrKwg/s1080/PATO%C5%BBYCIE%202.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFXud2SH0Ipo4IYKizLxQo2kb0gWb-R4pelSJI9QIYURF25jJ40yxchiF_dSKWElOMRTiCEewjf7Re4enroWs-Vuj5LDGMV0iFdPQjJuk9SL3ma4u2PBuWvObvcKCRxZGMs1Kx8z6Mpap_MkZ_R_SXt2lpicuEB7SN_tLd0fvGhXx3p4rPeSu40gMrKwg/s320/PATO%C5%BBYCIE%202.png" width="320" /></a></div><br /><p><br /></p>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-14888906609030140392022-06-07T17:42:00.002+02:002022-06-07T17:44:48.311+02:00Rychu mie rucha<p> </p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">
Jak wygląda praca kuratora? Zajebiście.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">W momencie gdy
wypisujesz się z zestawu ludzi traktowani przez system jak
przedmiot, zaczynasz widzieć to, co inni widzą ale przez grzeczność
ci nie mówili. Uświadamiasz sobie jaką momentami spierdoliną
intelektualną byłeś, amebą – mającą zaspokoić potrzeby
przełożonych lub wytyczne ministerstwa. Dopiero po czasie dociera
do ciebie, z jak „dziwnymi” ludźmi pracowałeś, w większości
ze zniszczoną psychiką i uzależnieniami od alkoholu po latach
pracy.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">Czy to praca z
wykluczonymi, z całym przekrojem menelstwa tak wpływa na człowieka,
czy po prostu ten zawód przyciąga jednostki aspołeczne, z
deficytami społecznymi, z syndromem DDA czy niespełnionego awansu
społecznego. Bo jak wytłumaczyć pracę za 4 tysiące miesięcznie
z przestępcami i opłacanie z tej kwoty dojazdu prywatnym samochodem
do nich, wieczorami, w pojedynkę lub wykonywanie wywiadów w domach
wszelkiej maści świrów jak schizofrenicy czy inni odszczepieńcy?
Albo praca w weekendy na przymusowych kontaktach cały dzień, bez
możliwości odebrania dnia wolnego. No jak nic trzeba mieć coś z
garem.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">Jeden taki
odszczepieniec mi się przypomniał. Mieszkał z ciotką w domu na
skraju wsi. Mieszkał to w sumie za dużo powiedziane – pasożytował
na niej, a jako że cioteczka niespełna rozumu była, na rencie, to
pasożytował na niej w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie to że
był 50-letnim alkoholikiem, nie pracującym i szczającym pod
siebie, ale w chwilach niepohamowanej chuci, rżnął ciotkę siłowo,
przy okazji wymierzając kilka prostych sierpowych bo kobiecina już
pod sześćdziesiatkę podchodząca, nie była w stanie zdjąć
majtek tak na szybkiego, jak Rychu chciał. Ogólnie stan rzeczy
takiej trwał kilka lat. Kobiecina niepiśmienna, bez telefonu, bez
telewizji, żyjąca w chałupie z Rychem i listonoszem który co
miesiąc rencinę przynosił. (Potem w rozmowie z Policjantami
ustaliłem, że Rychu listonosza po trzeźwemu przyjmował a ciotkę
ubierał i mył, by podejrzeń nie było). Sprawa się jebła, gdy z
jakiegoś projektu lokalny ośrodek pomocy społecznej uzyskał
pieniądze na opiekunki środowiskowe czy asystentki osób
niepełnosprawnych i w poszukiwaniu klienteli trafiono do Rycha i jej
podopiecznej. Rychu najpierw oponował, że sam sobie doskonale
radzi, ale miał pecha że ta rozmowa odbywała się w momencie jak
czuć było od niego alkohol, więc wiarygodnie go nie potraktowano.
Po drugie nie miał tam meldunku więc bał się, że ciotkę do
DPS-u zabiorą a on zostanie bezdomny. Tak więc zatem, na szczęście
dla gwałconej niewiasty, a na nieszczęście rozochoconego Rycha, do
rodziny wprowadzono asystentkę, której zadaniem było 2 czy 3 razy
w tygodniu odwiedzać podopieczną i kontrolować czy wszystko gra i
buczy, szczególnie gdy sprawuje nad nią Rychu opiekę.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">Rychu początkowo
starał się pilnować, ale jak każdy człek ze zlasowanym od
taniego alkoholu mózgiem, tracił z każdym tygodniem instynkt
samozachowawczy, nie przejmując się w jakim stanie go i mieszkanie
zastanie asystentka. Opary taniej wódy tudzież wińska za kilka
złotych skutecznie zasłaniały mu resztki poprawnego myślenia, a
chuj zwisający między nogami domagał się innej czynności jak
masowanie zżółkłą od taniego tytoniu ręką. I gdy w końcu
Rysiek ulżył sobie na ciotce, która w swej bezsilności (a i
pewnie braku świadomości czym jest gwałt) poddała się bez
większej walki, tego samego dnia odwiedziła ich asystentka.
</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">- Rychu mnie rucha.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">- Co Rychu robi? -
zapytała asystentka, która nie dosłyszała co podopieczna mówi.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">- No Rychu mie rucha
– wysepleniła niewyraźnie kobieta, z głową spuszczoną w dół</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">- Rucha? Znaczy
gwałci? - oczy jak pięć złotych zrobiła dziewczyna z OPS-u</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">- No, kutasa mi
wkłada, a ja już nie chcę.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">Oszołomione
dziewczę pojechało do biura i szefowi wszystko opowiedziała. Tego
samego dnia pismo faxem do prokuratury, a następnego nakaz
zatrzymania Rycha. Z tego co wiem, otrzymał karę bezwzględnego
pozbawienia wolności.</span></p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #f3f3f3;">A żeby było
ciekawiej, co w tym wszystkim robił kurator rodzinny? A więc:
wykonywał wywiad o ubezwłasnowolnienie i opiekę prawną nad
kobieciną, wykonywał wywiady u alkoholika Rycha aby zmusić go do
podjęcia leczenia (haha) odwykowego w trybie niestacjonarnym, na
zlecenie sądu wykonywał wywiad dlaczego Rychu nie złożył
sprawozdania ze sprawowanej opieki prawnej. Przez 3 lata 10 wywiadów,
w każdym napisane że Rychu pije i istnieje podejrzenie
zaniedbywania osoby niepełnosprawnej. Może gdyby wcześniej
powiedziała że „Rychu ją rucha...”</span></p>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-25975846249880184732022-02-20T22:06:00.000+01:002022-02-20T22:06:34.384+01:00Codzienna szara rzeczywistość<p> </p><p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">
Cholerny dźwięk dzwonka budzi mnie o 6.30 rano a ja cholernie
śpiącym palcem jeszcze dwukrotnie naciskam „drzemkę” w
telefonie, próbując oszukać siebie i swój mózg jeszcze krótką
błogością snu. Siedzenie po nocach i przepisywanie wypocin w
postaci notatek z wywiadów środowiskowych powoduje, ze nabieram
coraz większego obrzydzenia do tej pracy. Rano wstaje niewyspany, z
mózgiem obciążonym historiami ludzkimi które od jakiegoś czasu
nie robią już na mnie żadnego wrażenia. Od lat ten sam,
automatyczny schemat, który robię z coraz większym obrzydzeniem.
Nie pamiętam twarzy, nie zapamiętuje nazwisk ludzi z którymi
rozmawiam, po opuszczeniu domu czy mieszkania zapominam o czym i po
co rozmawiałem. Ale do historii ludzkiej muszę wrócić, gdy z
zeszytu w którym sporządzam notatki muszę przenieść tekst do
wersji elektronicznej, by potem wprowadzić w system komputerowy,
wydrukować i ponownie zapomnieć.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Wstaje
zmęczony, z podkrążonymi oczami i od niechcenia wkładam klapki,
by udać się do łazienki. Śpię nago, więc w żaden sposób się
nie ubieram aż do momentu gdy nie zacznę szykować się przed
wyjściem do pracy.
</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Powolnym
krokiem, szurając klapkami po zużytych panelach udaję się do
łazienki. Klapa od sedesu jak zwykle podniesiona, zresztą sam ją
podniosłem ostatniego wieczora, a tak się zdarzyło że aktualnie
nie ma kto jej opuścić. Żółte kropelki wczorajszego moczu
zaschły na porcelanie a ja ponownie sobie obiecałem że po pracy
zajmę się posprzątaniem tego syfu. Obiecują tak sobie już od
trzech dni. Kurwa, jak ja siebie nienawidzę i tej nudnej pracy.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Siedemnaście
lat. Pierwsze dziesięć z optymizmem że pomogę ludziom, dzieciom,
będę walczył z patolą i uszczęśliwiał świat. Potem pięć lat
znudzenia i sumiennego wykonywania obowiązków w nadziei na awans,
podwyżkę, zauważenie. Ostatnie dwa lata na wkurwie bo awansu
żadnego, podwyżki żadnej a patol coraz kolejne plusy odbiera,
które mi się nie należą. Laptop bezpłatny, pięćset plus,
trzysta plus, wakacje plus, energia plus, dodatek mieszkaniowy plus,
bachorowe plus, wielodzietne plus i kurwa chuj wie jakie jeszcze
plusy do tego. A mi nic. Same minusy na koncie, oprócz wypłaty
która każdego miesiąca coraz mniej znaczy.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Patol,
kurwa, plus.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Otwieram
lodówkę w nadziei znalezienia czegoś w miarę świeżego do
jedzenia. Pisanie wywiadów po nocach ma ten minus, że chce ci się
żreć. Spada ci cukier, energia i wpierdalasz. Chipsa, colę,
kanapkę, paluszka słonego. Czasami do tego szklanka pośledniej
whisky z biedronki za 40 złotych butelka. Obowiązkowo duża
szklanka, dużo coli i cytryna by zabić smak taniego alkoholu. Mam
zasadę, ze przerywam pisanie gdy nalewam trzecią szklankę.
Zauważyłem także że gdy przepisuję notatki to już nie myślę.
Jestem jak automat który walczy z zamykającymi się powiekami i
uciekającym czasem na sen. Z reguły kładę się koło pierwszej w
nocy by zdążyć wytrzeźwieć gdy następnego dnia wstaję.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Śniadanie
bywa rożne. Płatki owsiane na mleku podgrzanym w mikrofali. Kanapka
z kawałkiem kiełbasy i polana z wierzchu keczupem ostrym. Do tego
herbata z cytryną i dwie łyżeczki cukru, obowiązkowo zamieszane w
prawą stronę, tak jak wskazówki zegara. Śniadanie jem oglądając
Polsat, taki mam już rytuał. Gdy zaczynają się informacje o pół
do ósmej to znak, że muszę umyć zęby i szybko się ubrać.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Ubrania
z reguły przygotowuję sobie wieczorem. Spodnie staram się
prasować, koszule także, lecz ostatnio zacząłem chodzić do pracy
w sweterkach i bluzach. Nie to że nie mam koszul, po prostu nocne
podżeranie spowodowało, że coraz trudniej mi je zapiąć. Nie mam
kasy na nowe, pozostaję więc albo schudnąć albo dziaderskie
sweterki. Teraz rozumiem dlaczego faceci po czterdziestce wyglądają
nijako. Po prostu dobra koszula, marynarka czy płaszcz kosztuje.
Taniej jest odgrzebać sweterki z dnia szafy czy rozciągnięte
podkoszulki. Łazi potem taki jeden i drugi z wystającym brzuchem i
naciągniętym na niego t-shirtem z jebitnym napisem „Go fuck
yourself” nie wiedząc nawet co to oznacza. Gdy chce być trendy
zakłada jedyną pasującą koszulę której nie wpuszcza w spodnie,
myśląc że taka jest moda. Była-dwadzieścia lat temu. Do tego
obowiązkowo zdjęcia na fejsa z wymuszonym uśmiechem, jaki to
jestem cool i nowoczesny, zdobywając maksymalnie dwadzieścia
polubień i trzy komentarze w postaci gifów z kciukiem uniesionym do
góry.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Zęby
staram się szorować dokładnie, przestają gdy widzę krew z
dziąsła mieszająca się z pastą. Wypluwam wtedy wszystko do zlewu
i nabieram trochę wody na złożoną dłoń, by wciągnąć ją do
ust. Przepłukuje usta i wypluwam wszystko do zlewu dokładnie
obmywając umywalkę ręką z pozostałości wyplutej pasty. Potem
skarpety, gacie, spodnie, sweter. W takiej a nie innej kolejności.
Buty przecieram kawałkiem mokrej szmaty albo zwilżam wodą papier
toaletowy – tak jest szybciej. Zastygłe błoto z wojaży po
wioskach w których robiłem wywiady nie chce jakoś samo odlecieć.
Czasami do podeszwy przylepi się jakieś gówno i zaschnie – wtedy
na pełnej wkurwie skrobanie protektora jakimś starym długopisem
nad wanną i spłukiwanie na szybkiego słuchawką od prysznica.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Szybkie
spojrzenie do teczki z dokumentami czy wszystko spakowane w tym
pendrive z wywiadami które pisałem wczoraj do północy. Za
dwadzieścia minut powinienem być w pracy, ale od jakiegoś czasu
zaczęło mi być obojętne czy spóźnię się pięć czy dziesięć
minut. Nawet chciałbym aby ktoś zwrócił mi uwagę że jestem w po
czasie, to wtedy pewnie z przyjemnością bym wybuchnął i wyrzygał
wielogodzinne po nocach pisanie z przerwą na sen sześciogodzinny.
Nikt mi żadnych plusów nie daje za poświęcenie i przekraczanie
ponadnormatywnego czasu pracy, więc na instytucję sądową także
mam wyjebane.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Docieram
do gmachu budynku sądu kilka minut po ósmej. Ochrona w postaci
dwóch emerytów po trzech zawałach ledwo na mnie spojrzała. W
zeszycie w którym wpisuje się godzinę odbioru kluczy do swojego
pokoju wpisuje że byłem punkt ósma. Jak wszyscy spóźnialscy.
Nikt tego nie sprawdza, nie kontroluje, nie rozlicza. Podobnie jak
siedzenie w pracy na portalach z wiadomościami czy innymi bzdurami
bądź robienie zakupów przez allegro. Wpadam do pokoju, nastawiam
czajnik z wodą na kawę, otwieram szafę i wyciągam laptopa. Za
siedem godzin stąd wyjdę.
</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Gdyby
ktoś mnie zapytał czy w sądzie istnieje sprawiedliwość
roześmiałbym się mu w twarz. Takiej liczby absurdów, kłamstwa,
oszukiwania i manipulacji nie ma nigdzie indziej. Ci sami ludzie
przyjmują potem księdza po kolędzie i pierwsi na mszy stoją przed
ołtarzem. Wyroki wydawane są przez rozemocjonowanych sędziów,
którzy dają się zmanipulować na przykład matkom robiących z
siebie ofiary, by tylko wyciągnąć więcej alimentów od ojców
swych dzieci albo całkowicie odciąć od kontaktów, manipulując
dzieckiem i nastawiając dziecko by w sądzie zeznawało przeciw
ojcu. I co z tego że jako kurator piszesz że prawda nie wygląda
tak jak przedstawia to mamusia. Twoje opinia jest niczym. Sędziowie
gówno wiedzą o manipulacji dziećmi, zastraszaniu, alienacji
rodzicielskiej czy przekupywaniu dzieci by uzyskać przychylność
sądu. Jako kurator rodzinny, próbowałem obiektywnie przedstawiać
zmanipulowane fakty, obnażałem kłamstwa zarówno jednej jak i
drugiej strony, pisząc elaboraty i sumienne wywiady środowiskowe. I
gówno. Zresztą, wśród swoich kolegów i koleżanek też widzę
jak niektórym daleko do obiektywizmu.
</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Od
ósmej do dziewiątej delektuję się kawą, obowiązkowo czarną,
sypaną w dużym kubku. Nie odbieram dzwoniącego telefonu,
koncentrując się na czytaniu wirtualnej polski i onetu. Politykę
odpuszczam, bo i tak nie mam wpływu na to co się dzieje na górze,
a informacje ile znajomi królika zarabiają w spółkach państwowych
powodują niepotrzebne wkurwienie. Loguje się także na konto
bankowe by zobaczyć ile zostało pieniędzy na koncie po zejściu
rat na mieszkanie i pożyczkę na samochód. Mamy luty – więc
trzynastka. W kolejce do niej czeka mechanik samochodowy, dentysta,
nowe buty i jakiś lepszy lepszy perfum za 100 złotych, który
starcza mi nawet na 5 miesięcy jak robię tylko dwa psiknięcia w
okolicę szyi.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #eeeeee;">Resztę
odłożę na czarną godzinę. Przyda się jak w zeszłym roku
urwałem błotnik w samochodzie robiąc wywiady w terenie.
Lakierowanie błotnika tysiąc złotych. A mi się kurwa kuratorem
chciało zostać.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-51760744741306889142022-02-08T22:32:00.002+01:002022-02-08T22:35:06.551+01:00Bracia<p> O, kurwa!</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Nawet
nie o kurwa, o kurwa mać.</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Jaki
ten los potrafi być przewrotny.</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Brutalizacja
języka w naszej przestrzeni publicznej postępuje. Kiedyś to Miodka
i Bralczyka można było posłuchać i pooglądać w telewizji,
udając przynajmniej zainteresowanie słowem mówionym i pisanym,
teraz co najwyżej „przez twe oczy zielone…” możesz zesrać
się na kiblu, bo nawet uszy nie mają siły już krwawić. Ale do
rzeczy.</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Zaje,
kurwa, biście. Dwa wywiady środowiskowe o pozbawienie władzy
rodzicielskiej, złożone praktycznie w tym samym czasie i dotyczące
wnioskodawczyń z tego samego, zapyziałego i gównianego miasteczka,
gdzie głównym wydarzeniem miesiąca jest remont kawałka chodnika
lub montaż lampy na przejściu dla pieszych. Na fejsbuku profil
miasta lubi 530 osób, trzy razy mniej niż niezależna i zrobiona
przez małolatów dla beki strona „mieszkam w gównianym mieście”.
Może wynika to z faktu, że główny „onanizator” profilu
oficjalnego, blokuje każdego kto napisze niepochlebny komentarz o
włodarzu gminy a każdy nowy post zaczyna się słowami „Burmistrz
(tu wstaw nazwę miasta oraz imię i nazwisko burmistrza) pozyskał
dofinansowanie na budowę nowej ławki w parku miejskim. I tak od
początku jego kadencji, z zaznaczeniem że przetarg wygrała firma
lokalna, oczywiście należąca do kolegi burmistrza.</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Ogólnie
Burmistrz znany jest z tego, że lubi ziółka, niekoniecznie w kubku
zaparzone. Policjanci z Posterunku to koledzy, niech się odważą
tylko skontrolować poruszającego się samochodem sportowym pana
Szefa – niepisana zasada mówi że co roku jak nie nowy radiowóz,
to sprzęt specjalistyczny funduje, więc nietykalność lokalnej
komendy powiatowej załatwiona.</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Tak.
Taka Polska wciąż istnieje i ma się coraz lepiej.</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Ale
wróćmy do mojej pracy, czyli przeprowadzanie wywiadów
środowiskowych o pozbawienie władzy rodzicielskiej tatusia, który
ma dzieci z dwiema mamusiami. Dzieci te są w jednym wieku i do
jednej szkoły uczęszczają, a łączy je wspólny tatuś, który
około 10 lat temu wyjechał w dalekie, angielskie stepy akermańskie
i tyle go widzieli. Podobno mamusie skrzętnie ukrywały przez
światem kto jest ojcem ich dziatw, ale gdy sprawa się rypła i
okazało się że chłopaki to bracia z jednego penisa zrobieni,
postanowiły zawalczyć o swoje i „wyprostować” sytuację prawną
swoich pociech.</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Ojca
chłopców, bądź co bądź bardzo sympatycznych i niczemu tu
winnych, znałem jeszcze z lat szczeniackich. Arkadiusz – bo tak mu
na imię było, był typowym łowcą cnót niewieścich,
nieprzepuszczający żadnej labadziarze która nawinęła się na
jego korzeń męskości. Jebaniutki, miał to coś, że wszystkie
laski z okolicy lgnęły do niego i praktycznie od razu pozwalały
wkładać sobie rękę w majtki, a ja i wielu innych moich
pryszczatych kolegów z zazdrością patrzyło, jak następną laskę
ciągnie do swojego Golfa II. Był chamski, ordynarny, nie szanował
dziewczyn, wdawał się w bójki i lubił przyćpać. A one i tak
leciały jak muchy do gówna, gotowe <span style="text-align: left;">w nocy domofonem wydzwaniać po
niego by zechciał je zeszmacić. Jednocześnie Arek studiował,
nosił dobry ciuch, starzy jego mieli jakieś stragany na
targowiskach, więc kasy też miał, a lata 90-te to były. Wiem
tylko że jak otworzyły się granice w roku 2004, to spierdolił do
Anglii, odbił zonę kumplowi co go tam ściągnął i słuch po nim
zaginął.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">I
teraz o to, po kilku latach odwiedzam dwie kobiety, które w tamtych
latach widywałem zeszmacone, pijane i wielokrotnie drące mordę na
osiedlu, siedzące na ławce z piwem „VOLT” w łapie. </p><p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">Na szczęście, zazdrość już minęła :)</p>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-66543698492083579592021-04-18T22:54:00.005+02:002021-04-18T22:54:50.871+02:00Zdalne różowe jajeczko<p> Co ja Wam będę tłumaczył... :)</p><p>http://mydrea.ms/zdalne-rozowe-jajeczko/</p><p><a href="http://mydrea.ms/zdalne-rozowe-jajeczko/" target="_blank">Zdalne różowe jajeczko</a></p><p>Nie dla rodziców nastolatków!</p>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-65368558724738229062020-11-30T08:29:00.001+01:002020-11-30T08:29:28.286+01:00Mamusiu, jestem w podręczniku do anatomopatologii<p> Moje spojrzenie na dzisiejszą rzeczywistość. </p><p><i>"<span style="background-color: white; font-family: "Open Sans", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Ja masturbujących się widziałem. I widziałem błaganie w oczach matek by uwolnić ich od dorosłych, agresywnych dzieci z niepełnosprawnością. I widziałem ulgę, gdy znalazł się, często po latach, dom pomocy społecznej"</span></i></p><p>więcej na: www.mydrea.ms</p><p>lub w linku: <b><a href="http://mydrea.ms/mamusiu-jestem-w-podreczniku-do-anatomopatologii/" target="_blank">Mamusiu, jestem w podręczniku do anatomopatologii</a></b></p>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-29093190106774933532020-10-04T12:00:00.003+02:002020-10-04T12:00:44.444+02:00Ból Głowy...<p> Standardowo, zapraszam na:</p><p>www.mydrea.ms i artykuł <a href="http://mydrea.ms/bol-glowy/" target="_blank">"BÓL GŁOWY"</a></p><p>Ostro, prześmiewczo, prawdziwie...</p>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-32822385675382331992020-07-08T22:53:00.002+02:002020-07-08T22:53:31.761+02:00DojarkaZainteresowany nowym tekstem?<br />
<br />
<a href="http://mydrea.ms/dojarka/">www.mydrea.ms</a><br />
<br />
Nie jest lekki, ostrzegamNa Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-12419710882585910202020-05-28T21:42:00.002+02:002020-05-28T21:42:28.016+02:00PandemiaInteresuje Was nowy artykuł?<br />
Jest na stronie:<br />
<br />
www.mydrea.ms<br />
<br />
lub w linku: <a href="http://mydrea.ms/pandemia/" target="_blank">Pandemia</a><br />
<br />
Zapraszam do lekturyNa Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-77244858031042311982020-04-13T12:33:00.002+02:002020-04-13T12:33:43.711+02:00Drodzy koleżanki i koledzy kuratorzy...<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;">Drodzy koledzy, koleżanki
kuratorzy</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br />
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"> Wstałem
dziś rano i z przyjemnością czytam komentarze odnośnie ostatniego
artykułu, jaki umieściłem. Oczywiście nie jest to przyjemność
spowodowana tym, że wśród tego zawodu jest tyle różnych tragedii
życiowych, ale dlatego że generalnie ponad połowa kuratorów się
zgadza z tym, co przeczytało. Ale przyznać też muszę rację tym,
którzy piszą że taki wypis „niedoskonałości pracowników”
można znaleźć w każdym zawodzie – niestety ale to domena takich
służb jak Policja, Służba Więzienna no i kuratela. Obracanie się
w środowisku osób zdemoralizowanych ma wpływ na nasza psychikę,
działa na nią destrukcyjnie i jeżeli nie posiadamy wewnętrznych
lub zewnętrznych mechanizmów regulowania jej – stajemy się tym,
kim są nasi „klienci” często nie zdając sobie sprawy.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"> Dlatego
też, dla równowagi muszę napisać kilka słów o kuratorach jakich
spotkałem w wieloletniej pracy i jacy mi zaimponowali. To kuratorzy
którzy swą opanowaniem i rozwagą nie raz studzili gorące głowy,
którzy zyskali takie zaufanie dozorowanych/nadzorowanych, że ci po
latach przychodzili o poradę życiową, to kuratorzy z pasjami,
spełniający marzenia, dumnie i odpowiedzialnie kroczący przez
życie, to artyści z wrażliwą duszą. Wiele osób wspominam, bo
niektórzy z nich to także nieźli kawalarze, z którymi się wódkę
wypiło.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"> W
ostatnich czterech latach byłem świadkiem odejścia na emeryturę 4
pań kuratorek. Może to tylko zbieg okoliczności, ale każda z nich
jest samotna, rozwiedziona a o co najmniej jednej wiem, że aktualnie
pije. I to strasznie pije. I tak zaczynam przyglądać się otoczeniu
od kilku lat i ze smutkiem stwierdzam, że jest coraz gorzej. </span>
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"> Bloga
zacząłem pisać 8 lat temu. Sam nie wierzę że to już tryle lat
minęło. Zabrałem się do niego ponieważ przestałem zgadzać się
z zastawaną rzeczywistością. Szukając sposobu ekspresji
literackiej, chciałem szokować ale jednocześnie wzbudzać
refleksje. Dobry artykuł, przekaz poznaje się po tym, że wzbudza
emocje – niezależnie czy dobre czy złe, ma szokować i powodować
reakcję odbiorcy. I to właśnie Wasze reakcje tak go wywindowały.
Już pominę straszenia prokuratorem, propozycjami wydalenia mnie ze
służby, innymi kuratorami który za wszelką cenę chcieli mnie
poznać i jak mniemam podpierdółkę przed awansem zrobić. Było,
minęło, mam się dobrze, nikt mnie nie zwolnił a i jeszcze nagrody
dawali za wyróżniającą pracę. Bloga czytali (może jeszcze
czytają) w Ministerstwie Sprawiedliwości i jakoś tragedii z tego
nie ma. Na uczelniach książka jest polecana studentom
resocjalizacji, mam fanów wśród sędziów i prawników, adwokatów,
którzy polecają moje artykuły. Ale najwięcej przykrości, jadu i
niezadowolenia spotkało mnie ze strony kuratorów, którzy wręcz z
nienawiścią o mnie mówili – na szczęście to niewielka ilość
w stosunku do całości.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"> Zawsze
uwielbiałem czytać komentarze o tym że powinienem się
zdiagnozować, że nie nadaję się do tego by być kuratorem. Swoje
zdrowie psychiczne kontroluje na bieżąco, właśnie z powodu
obserwacji które poczyniłem. To dla zdrowia psychicznego
stwierdziłem, że muszę odpocząć od tego zawodu, że chce zająć
się czymś innym. Obserwuje teraz fora na facebooku gdzie kuratorzy
zakładają związki zawodowe, zaczynają walczyć o należne prawa
ale też o komfort psychiczny i jestem dumny. Ja 8 lat temu miałem
wsparcie tylko jednego kuratora ale udało mi się zainteresować
swoją działalnością onet.pl, wydawnictwo, Newsweek, Przekrój,
Politykę i wiele innych pomniejszych gazet ogólnopolskich, nie
wspominając o propozycjach audycji radiowych czy polecające mnie w
internecie osoby z pierwszych stron gazet. Bo zapominamy, że w pracy
jaką wykonujemy na pierwszym miejscu powinniśmy liczyć się MY.
Nasze zdrowie, nasz komfort psychiczny, nasze potrzeby. Bo to MY
pracujemy w środowiskach trudnych, to MY bierzemy na siebie cały
ciężar obciążenia psychicznego. A gdy jest go za dużo – to MY
sami niszczymy siebie, odnajdując potem naszą postać na liście
którą sporządziłem.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"> Nawet
nie wiecie, jak wielu kuratorów zawodowych pisze do mnie, aby tak po
prostu napisać że zgadza się z tym co tu czytają. Jak mają
problem z alkoholem, jak mają dość tej pracy ale nie odejdą, bo
nigdzie indziej ich nie zatrudnią, a jak już to kasjerką w
markecie może zostać bo mają po 50 i parę lat i się boją
zmiany. I ja ich rozumiem.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;"> Ciesze
się, że mam tyle fanów wśród Was, że doceniacie moje starania.
Ciesze się że powstały związki zawodowe, które mogą wywierać
presję, bo nie oszukujmy się, Krajowa Rada Kuratorów to bardziej
opinie/propozycje/sugestie ale tak żeby ministra nie urazić. No
cóż, asekuracyjni są, w teren niewielu z nich jeździ a jak już
to bardzo okrojony, wynagrodzenie mają większe niż kuratorzy
liniowy a inni dostają także dodatki za bycie delegatem, więc co
się dziwić, że nie chcą się wychylać. Ja ich rozumiem – o
wiele czystsza psychicznie praca.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br />
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;">Drodzy
koledzy, koleżanki kuratorzy. Niedługo i u mnie zmiany. Przekonacie
się wchodząc któregoś dnia na bloga. Wytrwałości.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br />
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times New Roman, serif;">Pozdrawiam.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<br />Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-72908640192659594162020-04-12T20:07:00.002+02:002020-04-12T20:35:08.235+02:00Witaj w świecie kuratorów...<span style="color: #f3f3f3;"><br /></span>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"> Jako że koronawirus panuje w Polsce i przymusowe siedzenie w domu
powoduje, że można pierdolca dostać od tępego patrzenia na naiwne
seriale, czas powiedzieć trochę o kurateli z pozycji kuratora. O
ile historii patoli już się naczytaliście, to z przyjemnością
zapoznam Was z patolą po drugiej stronie, czyli „Patole pomagają
patolom”.</span><span style="color: #f3f3f3;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"> Oczywiście
nie chcę generalizować, jest rzesza ludzi z dobrze poukładanymi
mózgami, ale tacy nie wytrzymują tu za długo, tudzież spierdalają
do innych zawodów bo widzą jak ta praca niszczy człowieka. Tak,
kochany czytelniku – praca z patolą niszczy. Po kilku latach pracy
z pijakami, przemocą, odwiedzaniem ciągle tych samych chałup a w
szczególności obciążeniem psychicznym jaki masz na głowie – bo
pamiętaj, jak patola zrobi coś medialnego – to Twoja wina, że
nie dopilnowałeś, Twoje postrzeganie świata będzie bardzo
zaburzone, a normą stawać się będą wszelkiego rodzaju dewiacje
społeczne i patologie. I poniżej przedstawię Wam krótką
charakterystykę kuratorów z którymi w swojej wieloletniej pracy
się spotkałem.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br /></span><span style="color: #f3f3f3;"> <b>Alkohol
</b>– wróg publiczny nr 1 kuratorów, ale tylko wobec nadzorowanych.
To ze wielu kuratorów ma problem z chlaniem to żadna tajemnica.
Praktycznie nie ma zespołu kuratorskiego, w których nie byłyby
osoby uzależnione od alkoholu. Oczywiście te osoby w ogóle się
nie leczą bo jak? Pójdą do kolegi z Gminnej Komisji Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych? Chleją patole, nie on. Lubisz wódę?
Zostań kuratorem. Szybko wtopisz się w tłum sobie podobnych.</span><span style="color: #f3f3f3;">Jebanie
na boku – jak nie lubisz alkoholu, możesz popaść w inne
uzależnienie. Seksoholizm o ile dla niektórych wydaje się
najzdrowszym z uzależnień, tak samo rypie Twoją psychikę jak
inne. A to że obracasz się się w środowisku kurew, cichodajek i
innych kuratorów którzy mają ten sam problem, nie ułatwia.
Jebanie na boku jest bardzo popularnym sportem u każdej z płci. Złe
emocje trzeba rozładować.</span><span style="color: #f3f3f3;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><b> Misjonarze</b> - Pracując 24 godziny na dobę z patolami, od rana do wieczora
jeżdżenie po chałupach i kontrolowanie powoduje, ze przestaje się
dla Ciebie liczyć wszystko inne. Okazuje się że w weekendy
nadrabiasz w domu papierologię, a w tygodniu odwiedzasz chałupy, bo
ktoś zadzwonił że Jolka pije, że dzieci brudne, albo była
awantura domowa. Ty masz misję, służbę i chcesz mieć kontrolę
nad patolami, bo wiesz, później zarzuci ktoś że niedopilnowywanie
…. Zanim się obejrzysz, mąż, żona odeszli lub żyją obok. Ty
masz patolę, której musisz pomóc. Służba, kurwa, służba.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br /></span><span style="color: #f3f3f3;"><b> Narzekający</b> (kurwami na lewo i prawo rzucający) - "O kurwa", najgorszy typ kuratorów na świecie. Łazi ci taki po
sądzie i pierdoli jak to kurwa dużo wywiadów. Jak to przejebane
kurwa jeździć po chałupach, jak to kurwa szkoły piszą do sądu a
nic nie robią, a to kurwa znowu bachory u patolki coś nawywijały,
a to kurwa Policja interwencje miała, a to kurwa kontrola, a to
kurwa pojebany kierownik/sędzia/ okręgowy coś wymyślił, a to
zjeb jakiś skargę napisał, a to kurwa pilny wywiad….. liczba
przekleństw zawstydziłaby niejednego podsądnego.</span><span style="color: #f3f3f3;"><br /></span><span style="color: #f3f3f3;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><b> Nerwicowcy.</b>
Taki jest perfekcyjny. Teczuszki wyprowadzone, akta pospinane, zawsze
na czas, pięknie i cudownie wszystko w dokumentach gra. Gdyby mógł
to codziennie by sprawozdanie kierownikowi składał z podjętych
czynności w terenie. Jednakże taki nie powie że nie śpi po
nocach, wymiotuje, nie je, rzyga robotą. To tego mąż/żona
prawdopodobnie ma kochanka, bo nie daje rady już perfekcjonizmem, a
małżeństwo jest na papierze.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br /></span><span style="color: #f3f3f3;"><b> Lansiary</b>.
O tak. Kuratorki z dużych miast. W teren w szpilkach, tipsy,
sztuczny najtańszy rzęs przyklejony. Siłka i inne fitnessy.
Przeważnie 30-35 lat, bezdzietne, faceci mają siłownie lub biznesy
w budowlance, w teren BMW X1, lub AUDI. Taka gardzi większością
kuratorek mających dzieci na utrzymaniu, nie brata się z
pospólstwem. Dobierają się w zespołach kuratorskich w pary i
praktycznie z nikim nie rozmawiają więcej. Tak jak nie szanują
koleżanek i kolegów – tak nie szanują nadzorowanych.</span><span style="color: #f3f3f3;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><b> Pracoholicy</b>.
Praca i chuj. Taka kuratorka myśli że bez niej patola sobie nie
poradzi. Wymienia lodówkę – odda patoli. Zmienia laptopa – odda
patoli. Zawsze i wszędzie na usługi patoli będzie. Przeważnie
bezdzietna, bez męża, bez konkubenta, po pięćdziesiątce. Z
objawami depresji lub nerwicy. Najlepsi dla przełożonych. Za pochwałke tudzież medal od Ministra - tak, w Polsce minister daje medale dla miernych ale wiernych, szczególnie dla tych ponad 35 lat w zawodzie.</span><span style="color: #f3f3f3;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"> <b>Rozwodnicy</b>.
Jedna trzecia kuratorów to samotni lub rozwodnicy. Czasami geje,
których w wymiarze sprawiedliwości jest ich dość dużo. Uważam
że to oni powinni zostać kuratorami rodzinnymi – mają
najbardziej obiektywny pogląd na sytuację dzieci w rodzinach.
Rozwodników znam tak dużo wśród kuratorów, że mogę zaryzykować
stwierdzenie że to jakaś plaga zawodowa.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br /></span><span style="color: #f3f3f3;"> Jeżeli
jesteś młodą osobą, po studiach, z dobrym wykształceniem –
spierdalaj z tego zawodu. Zbyt dużych sukcesów nie odniesiesz,
przełożeni będą Cię niszczyć jak będziesz za mądra, jak
jesteś ładna zostaniesz wrogiem lansiar. W tym zawodzie panuje
zawiść, zazdrość bo są w nim ludzie sfrustrowani tym, że nic
innego w życiu nie osiągną, i do emerytury będą bujać się po chałupach i dzieciaki odbierać. Awanse rozdawane są po znajomości –
prędzej dostaną ci, którzy są mierni ale wierni, albo rodzina.
Jak dostaniesz pilny wywiad w piątek z terminem oddania na
poniedziałek, lub udział w kontaktach przez 8 godzin w sobotę, to
masz to zrobić i chuj. Jak pójdziesz na zwolnienie – twój teren
musi robić inny kurator. Dodatkowo i za darmo. Zbyt dużo zwolnień
spowoduje że będziesz nielubiany.</span><span style="color: #f3f3f3;">Tak
kochani, tak to wygląda.</span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"><br /></span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"> I pamiętaj. Nie masz psychologa. Nie masz munduru. Nie jesteś Policjantem i nie wchodzisz z partnerem do meliny uzbrojony. W terenie rozmawiasz z pijakami, pedofilami, mordercami, złodziejami, narkomanami. Nie licz że ktoś Ci pomoże, chyba ze dostaniesz w łeb - wtedy może i patrol się zjawi. Emerytura Twoja coś koło 1700 złotych będzie - jak dożyjesz. Są i plusy. Podziękowania od tych którym pomogłeś. Ale tego Twoi przełożeni nie widzą. Oni zauważą wywiad nie w terminie lub brak karty nadzoru. </span></div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3;"> Bo jesteś tylko żołnierzem, gardzonym przez wielu sędziów, nie liczącym się dla ministerstwa, nie szanowanym przez patolę. </span></div>
<br />Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-47678002786853725222020-03-23T18:41:00.004+01:002020-03-23T18:43:20.487+01:00Co dalej...<br />
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">
W obliczu pandemii korona-wirusa, gdy większość ludzi z
przerażeniem zerka na ulicę i boi się wyjść z mieszkania,
czytając lub oglądając coraz to nowe wiadomości że wszyscy
umrzemy, zarazimy się tudzież stracimy szansę na kupno papieru
toaletowego, mnie zastanawia o wiele poważniejsza rzecz, a
mianowicie: co po koronawirusie!</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Wirus
jest. Lata sobie w powietrzu dostając się do wnętrza organizmu,
zakażając je, osłabiając, co niektórych wykańczając na amen.
Choroba to choroba, możemy minimalizować ryzyko zakażenia, ale
czasami go nie unikniemy. To jak z palaczem i nowotworem płuc. Jeden
50 lat pali 2 paczki dziennie i żyje, drugi w życiu nie zapalił,
zdrowy tryb życia i rak – gleba, piach i kwiaty na cmentarzu.
Popierdolone to, ale co zrobisz. Jednak kwarantanny i obostrzenia
kiedyś znikną. Jeśli nie zostaną zlikwidowane przez rząd –
ludzie sami je zlikwidują. Po prostu każdy z czegoś musi żyć.
Jak na razie największe zadowolenie widzę wśród pracowników
etatowych – w urzędach cisza, spokój, gwarancja pensji, chujowo
ale stabilnie, kasa w budżetach zabezpieczona na wypłaty do końca
roku. To takie osoby wrzucają na fejsach info typu „zostań w
domu” i tym podobne. Co niektórzy do pracy nie chodzą, pracują
zdalnie, lub pod telefonem. Żyć nie umierać.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Ale
jest też inna grupa – przedsiębiorcy, jednoosobowe działalności
gospodarcze, małe firmy rodzinne robiące w usługach, właściciele
knajp, pubów, dyskotek, artyści, muzycy i masa innych. Oni pensji
nie mają…</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">I
gdyby tak nam się wydawało, ze w końcu ryzyko biznesu i takie tam,
pojawia się pewien mały, a za chwile duży problem. Część ludzi
straci pracę. A jacy to stracą?</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Zdzisław,
lat 38, jest pracownikiem gospodarczym i dorabia jako stróż w
weekendy. Zdzisiek ma alimenty na dwoje dzieci – tysiąc
miesięcznie. Pomimo komornika na głowie, płaci systematycznie. Do
czasu jak szef mu nie powiedział że musi go wypierdolić, bo nowych
zleceń nie ma i musi oszczędności szukać. Jak Zdzichu nie
znajdzie roboty, to pierwsze co zrobi to przestanie płacić
alimenty. A wtedy prokurator, wyrok i odsiadka. Zdzichowi Państwo
nie pomoże, co najwyżej kolejne koszta wygeneruje, bo w końcu ZK
to jakieś 4 tysiące miesięcznie od głowy w nim osadzonej.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Mariola,
lat 31, pracownik naleśnikarni. Mariola ma za sobą ciężką
depresję, hospitalizacje. Dziecko w rodzinie zastępczej u swojej
matki. Mariola około pół roku temu stanęła na nogi, dostała
pracę, jest wśród ludzi. Marzy że sąd rozpatrzy jej wniosek o
powrót córki pod jej pieczę. Niestety, pierogarnia zamknięta a
brak pracy nie napawa optymizmem że utrzyma wynajmowane małe
mieszkanie by zamieszkać z córką.
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Krzysiek
i Jadwiga wychowują 5 dzieci. Krzychu lubi wypić, ale praca w
zakładzie produkującym kartony i opakowania oraz jednorazowe
sztućce powoduje, że picie musi ograniczyć, bo rodzinę ma na
utrzymaniu. Obecnie szef wysłał na urlop pól załogi, w tym
Krzycha. Krzychu codziennie pije po kilka piw i snuje się z kąta w
kąt – jak go zwolnią straci cel w życiu i żona obawia się że
zacznie chlać jak kiedyś. I jak kiedyś znów kurator będzie
wnioskował o odebranie dzieci i umieszczeniu w placówce.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br />
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Takich
Zdziśków, Mariol, Krzyśków i Jadwig są w Polce dziesiątki
tysięcy. Oprócz nich inni pracownicy, którzy otrzymają
wypowiedzenia z pracy. Jest taka zasada, że jak po 10 dniach zakład
potrafił poradzić sobie bez pracownika, to tak naprawdę nie jest
on potrzebny. I nagle wiele zakładów zauważy, że można
funkcjonować bez 10 czy 20 procent załogi.
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br />
</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Zastanawiam
się (nie sam) jak pomóc ludziom wyjść z izolacji. Bo to problem
będzie bardzo duży. Co zrobić, jakimi narzędziami pracować, by
przeciwdziałać zjawisku „bycia niepotrzebnym”. W jakie
narzędzia wyposażyć kuratorów, pracowników socjalnych i
wszystkich tych, którzy pracują w środowiskach swoich
podopiecznych. Proszę o pomysły, może uda się przynajmniej
niektóre z nich zrealizować, także wspólnie.</span></div>
<div align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #f3f3f3; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Dzięki.
</span></div>
<br />Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-46809804012807657062020-03-17T20:57:00.001+01:002020-03-17T20:57:33.026+01:00Proszę Księdza....<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- Szczęść Boże - słowa te skierowałem do mężczyzny który otworzył mi drzwi plebanii w małej popegeerowskiej wsi, do której zawitałem na początku swej kariery kuratora jakże najpierw społecznego a potem zawodowego.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- O co chodzi? - katolickim zapytaniem ksiądz niechybnie proboszcz odpowiedział na moje chrześcijańskie zapytanie, wychodząc przed drzwi i zamykając je bym zapewne śmiechu pijanej dziwki nie usłyszał. Skrzywiłem się lekko bo pomimo wczesno-popołudniowej godziny od Księdza Proboszcza jebało alkoholem i fajkami.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- Bo widzi…… Ksiądz? Tak? Bo kuratorem jestem…… - zaczynam pełen ugrzeczniony rozmowę i chcę wyłuszczyć swój problem, to jest zapytanie o pewną kobiecinę, co to trójkę dzieci wychowuje, każde z innym i jak to w życiu bywa czasami małe problemy wychowawcze się zdarzają. A Ksiądz jak to ksiądz, nawet nietrzeźwy, baranki swoje zna jak nikt inny, po kolędzie odwiedza, na mszy i pod monopolem na wsi widuje. Znaczy zorientowany jak nikt inny.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- No i co że kurator? - znów pytanie otrzymuję i wtedy dopiero widzę że Ksiądz Proboszcz papierosa w ręku trzyma, którym się zaciągnął przy mnie, z kaszlnięciem wypuszczając dym.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- Steeefan, idziesz?! - dobiegło zza zamkniętych drzwi donośne zawołanie i chichot chyba drugiej pani, znaczy owieczki albo baranki.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- Widzisz, zajęty jestem, nie mam czasu - Ksiądz Pan Proboszcz odpowiedział i odwrócił się ode mnie celem powrotu do swych skromnych, 200 metrowych pomieszczeń, bo przyznać trzeba plebania ładna, nad jeziorkiem położona, w otulinie Parku Narodowego.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- Kurwa, Halina nie wygłupiaj się! - tym razem męski głos doleciał do mych uszu, aż zazdrościłem że nie ma mnie w środku i nie oglądam wygłupów Haliny.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- Ale zna ksiądz Pijałkowską? MIeszka tu obok w bloku? - nie poddaję się, wtedy jeszcze nie miałem wyrobionego tak zwanego “wyczucia chwili”, czyli odpuszczania zbierania informacji gdy stajesz się jawnie nieproszonym gościem. - Pijałkowska, ma troje dzieci. CZY ONA PIJE?</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">Ksiądz Proboszcz już znikał w drzwiach i miał mi je zamknąć przed nosem, ale zawahał się, wychylił głowę w moją stronę i odpowiedział:</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">- Tu wszyscy piją.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">I zamknął drzwi.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">Wtedy dopiero zaczynałem poznawać życie na prowincji. Niewidoczne z dużych miast, osiedli domków jednorodzinnych czy pięknych apartamentów w centrum miasta. Życie które rozpoczynało się o godzinie 5 rano pod sklepem i o 20 pod tym samym sklepem się kończące. Życie, gdzie dzieci w poszukiwaniu matki czy ojca idą pod sklep, albo czasami za sklep - bo tam jest wydzielone miejsce dla “spożywających na miejscu”. Miejsce, gdzie dostaniesz w mordę jak za mocno chlapniesz językiem, albo baba ci się puści, bo jaką w sumie inną przyjemność znajdzie na wiosce. Społeczne enklawy, odizolowane od większych skupisk ludzkich, gdzie co drugi w wieku 30 lat ma objawy uzależnienia od alkoholu, a uszkodzone alkoholowe geny przekazuje sobie podobnym w pijackich ekscesach. Miejsce, gdzie młode 17-18 dziewczyny dają dupy chłopakom w Golfach lub BeeMkach, bo taki jest wyznacznikiem statusu. Znaczy ma samochód - pracuje. To też jedyny sposób by wyrwać się od ojca czy ojczyma alkoholika i matki poniewieranej przez niego.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">Na jednej z takiej wsi, pamiętam miałem dwie nielatki w nadzorze. Ładne to były dziewczyny, tylko głupie niemiłosierne i z pizdą na wierzchu łaziły. Rżnęły się z każdym, który obiecał że porwie je do lepszego świata, a jak jeszcze podlał alkoholem, to we dwie potrafiły jednego gościa w samochodzie obrabiać. I ja, młody, głupi, pełen ideałów prawiłem im morały na temat konieczności ukończenia nauki, szanowania się, pracy i zdobycia zawodu. Dopiero po czasie dowiedziałem się, że każda z nich chciała mnie zerżnąć i “zaliczyć kuratora”. Taki to sukces resocjalizacji można osiągnąć.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">Skąd wiedziałem co robią? Jak trafiłem że były skłócone między sobą, to jedna przez drugą opowiadała co tamta robi. Czasami musiałem przerywać te opowieści, bo zbyt dużo szczegółów jednak mnie nie interesowało. Jak można się domyśleć, byłe nielatki po wielu latach są pod nadzorem kuratora, z kilkorgiem dzieci na koncie.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">Moi nadzorowani na tej wsi wypracowali sobie pewien schemat. Wiedzieli że po kolei odwiedzam rodziny, począwszy od najbliższego domu od wjazdu do miejscowości. Gdy nastała era telefonów komórkowych, zaczęli przekazywać sobie informacje, że jestem na terenie. Mniej więcej takiej treści SMS: “KURWATOR U MNIE JEST”. I wtedy chuj bombki strzelił. Reszty patolek jeżeli właśnie piły już za cholerę nie znajdziesz, a jak już to grzeczne, uczynne i sprzątające właśnie lub gotujące obiad. Ta wiadomość niech przyda się tym, co myślą że patolę można upilnować. O naiwni WY!</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">Człowiek tos jest takie zwierzę, ze doskonale dostosowuje się panującej sytuacji. Taki kiurwa karaluch, którego za łatwo nie wyplenisz. Mam swoją teorię, że patola dostosowuje się po dwakroć lepiej niż przeciętny, średnio-inteligentny człowiek. Bo przecież ile sprytu i zachodu trzeba włożyć w to, by naciągać państwo na zasiłki, by lawirowac przed sądem, kuratorem, by na czarno robić nie płacąc podatków i na dodatek w twarz ci się śmiać kłamiąc. Czy Ty, drogi czytelniku słyszałeś kiedykolwiek, by patol ogłosił upadłość konsumencką, by płakał że firma splajtowała, że został oszukany przez kontrahentów, że nie ma na raty kredytu hipotecznego, że czeka go eksmisja na bruk. </span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">Założę się, że większość z Was nie słyszała.</span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">A Ksiądz Proboszcz? W opinii moich cudownych nadzorowanych” “Każdy chłop poruchać i wypić musi, a ksiądz też chłop”. </span></span></div>
<div align="justify" style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: 18.4px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="color: #f3f3f3; font-family: inherit;">I tyle w temacie.</span></span></div>
<br />Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-8375376148180160722020-03-15T17:07:00.003+01:002020-03-15T17:07:28.553+01:00Chałupinka<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Upał. Jak ja cholernie nie lubię upałów. Nie dość że
klimatyzacja w moim samochodzie wysiadła już wieki temu, to na
dodatek tumany kurzu dostają się do jego wnętrza syfiąc wszystko
dookoła. Kurestwo pyłkowe.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Wyobraźcie sobie
taki kadr z filmu. Kamera robi najazd na koła samochodu które
zatrzymują się na piaszczystym podłożu, potem otwierające się
drzwi auta i wysiadające stopy ze styranymi adidasami, które już
drugi sezon służą. Potem postać stojąca od tyłu z teczuszką
patrząca na chałupę, która ledwo stoi. Tak, to ja.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Podchodzę pod drzwi
rudery, upajając się zapachem wychodka stojącego nieopodal. Pies
szczekający na łańcuchu o mało co się nie wyrywa w moją stronę,
ujadając zajadle. W oknie domu zza brudnej szyby spoglądają na
mnie dwa koty, jakby zdziwione obecnością obcego człowieka w tym
miejscu. Wszędzie trawa po pas, chaszcze, tylko ścieżka wydeptana
pod same drzwi. I ten smród, do którego ktoś powie powinienem się
przyzwyczaić, a który wdrapuje się w każdą szczelinę mojego
nosa.
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Pukam. Nic. Pukam
raz jeszcze.
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Kto tam? -
zachrypnięty głos starej kobiety wydobywa się zza spróchniałej
dykty. Chrapliwy, pełen zniechęcenia do tego by podejść i mnie
wpuścić by porozmawiać.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Otworzy Pani, z
sądu jestem! - krzyczę w stronę dykty, jednocześnie patrząc na
odklejające się kawałki paździerza. Przekrzykuję wściekle
ujadającego psa i z ciekawości zerkam na koty, które wybałuszyły
na mnie ślepia a jeden przeraźliwie ziewnął, odsłaniając białe
kiełki.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Idę, idę –
znów usłyszałem głos starej kobiety, która po chwili uchyliła
drzwi wypuszczając na mnie odór smrodu, moczu i zatęchłych szmat.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Przedstawiam się.
Tłumaczę że są zgłoszenia że zaniedbuje siebie i syna, który
jest niepełnosprytny intelektualnie w stopniu co najmniej
umiarkowanym. Pytam się gdzie syn.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Panie, my nie
potrzebujemy pomocy – odrzekła stara, aczkolwiek ja nie
odpuszczam. Uchylam ręką szerzej drzwi i zaglądam do środka.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Panie, ja nie
posprzątałam, przyjdź pan jutro – kobieta stara się mnie
powstrzymać, ponieważ już jedną nogą jestem w jej gniazdku. Nie
zważam na to, tłumacze że muszę z nią porozmawiać i synem.
Wchodzę.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
I to był mój błąd.
Drzwi się zatrzasnęły a na mnie rzucił się kundel, który z
upodobaniem złapał mnie za buta. Stara doskoczyła i zabrała psa,
zamykając go w prowizorycznej kuchni. Za chwilę z tego
pomieszczenia dobiegł przeraźliwy jazgot kotów, które wdały się
w sprzeczkę z kundliskiem.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Zamknąć się! -
kobieta krzyknęła, a ja udałem się do pomieszczenia służącego
za pokój.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Smród osiągnął
swoje apogeum. W stercie szmat, na prowizorycznym tapczanie leżał
nagi mężczyzna. Cały brudny, trzymał w ręku radio na baterie
które charczało w taki sposób, że nie można było zrozumieć ani
rozpoznać dźwięków się z niego wydobywających. Gdy wszedłem
przykrył swoje sterczące przyrodzenie szmatą i z zaciekawieniem
patrzył na matkę.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Ile ma pan lat? -
zapytałem w jego stronę, patrząc na głowę psa która wynurzyła
się spod szmat obok leżącego faceta.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Dwadzieścia trzy
– odpowiedziała stara – pójdzie już pan, nie mam czasu.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Z czego się
utrzymujecie? - pytam ich starając się wyciągnąć notes by
zanotować odpowiedzi.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Renty mamy, ja i
syn – odpowiada kobieta – pójdzie pan już, jutro przyjdzie to
posprzątam.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Dlaczego syn leży
nagi w łóżku? - dociekam dalej choć wiem, ze pewnie przed chwilą
się brandzlował zapewne patrząc z pożądaniem na kundelka który
wtulony był w jego krocze.</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
- Panie, jak gorąco
to on tak zawsze leży, pójdzie pan już, jutro przyjdzie….</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
Poszedłem.
</div>
<br />Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-3786781891459292042019-08-05T21:41:00.003+02:002019-08-05T21:42:27.722+02:00Krzyk bezsilności<span style="background-color: white; font-family: "open sans" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px;">"Czy można być bezsilnym w starciu z wyrafinowaną i pozbawioną uczuć wobec swojego dziecka kobietą, która za wszelką cenę chce Cię upokorzyć i przedstawić w złym świetle? Czy można znosić ciągłe oszczerstwa i kłamstwa na temat swojej osoby, mimo że już dawno wiesz że związek z kobietą którą myślałeś że kochasz po prostu nie wypalił i dojrzałeś do tego by iść własną drogą? Czy można bez słów sprzeciwu godzić się na rozłąkę z dzieckiem które kochasz i poza którym świata nie widzisz? Czy można schować uczucia i zamknąć je w pudełku, a pudełko zakopać głęboko w ziemi licząc że czas dokona jego zupełnego rozkładu?"</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: "open sans" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: "open sans" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px;">więcej na:</span><br />
<a href="http://mydrea.ms/krzyk-bezsilnosci/">http://mydrea.ms/krzyk-bezsilnosci/</a>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-78888605150376312812019-06-29T19:32:00.001+02:002019-06-29T19:32:12.280+02:00Pa, pa, Panie Ministrze...Było miło, było strasznie.....<br />
Ale nie skończyłem działalności. Zmieniam miejsce zawodowe, ustawiam inaczej priorytety, stawiam na rozwój siebie....<br />
Przede mną szkolenia, wykłady, praca z ludźmi wciąż będzie :)<br />
No i książka. A o czym?<br />
O ludziach systemu. O zdradach, pijaństwie, szkoleniach z których nic nigdy nie miało wyjść. O pracownikach pomocy społecznej, kuratorach, sędziach, adwokatach.... o patolach, o tym że ludzkie słabości są w każdym z nas. O rżnięciu sie po kątach, o układach, o wykorzystywaniu najsłabszych by na nich się bogacić. O zwyczajnym życiu tych, którzy mają pomagać, choć sami pomocy potrzebują.<br />
O tym jak system nagradza miernoty. Bo miernoty nie są zagrożeniem dla tych, co na stołkach.<br />
O tym, jak ciężko być uczciwym.<br />
O pędzie pieniądza.<br />
O nas samych.<br />
Zapraszam do czytania artykułu:<br />
<br />
<a href="http://mydrea.ms/pa-pa-panie-ministrze/">http://mydrea.ms/pa-pa-panie-ministrze/</a>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-86357685350307694562019-01-22T23:00:00.001+01:002019-01-22T23:00:29.498+01:00Iniemamocni(...) Pozostaje albo się wycofać, albo brnąć w śniegu na piechotę
zastanawiając się czy kłębiące się nade mną coraz ciemniejsze chmury nie
zaczną napierdalać takim śniegiem, że w pół godziny zasypie mnie,
samochód i całe to widoczne kurestwo przede mną w postaci ledwo
widocznej, wydeptanej przez gumiaki ścieżki....<br />
<br />
więcej na:<br />
<br />
<a href="http://mydrea.ms/iniemamocni/">http://mydrea.ms/iniemamocni/</a><br />
<br />
Zapraszam do czytania i komentowania :) Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-79832499334193630402018-12-18T16:53:00.003+01:002018-12-18T16:53:33.094+01:00Sens życia, sens pracy kuratora...Czy chce mi sie pracować jako kurator?, Hmmmmmmm.....<br />
A może dać sobie spokój....<br />
<br />
<a href="http://mydrea.ms/sens-pracy/">http://mydrea.ms/sens-pracy/</a><br />
Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-19453156250874686002018-11-25T15:18:00.001+01:002018-11-25T15:18:19.362+01:00BidulandiaJak wygląda praca kuratora? Jak wyglądają bidule od środka? Przeczytaj, napisz co myślisz i otwórz oczy!!!<br />
<a href="http://mydrea.ms/bidulandia/" target="_blank">Bidulandia</a><br />
<br />
lub tu:<br />
<br />
http://mydrea.ms/bidulandia/<br />
<br />
Pozdrawiam z zapracowanej Polski :)Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-32293676876847744282018-09-06T20:29:00.000+02:002018-09-06T20:29:05.487+02:00Zjem kupę... ( a nie odpuszczę)Artykuł o tym, że nie liczy się efekt w pomaganiu najsłabszym, ale liczy sie samo pomaganie które..... kosztuje potężne pieniądze. Bo instytucjom nie zależy by społeczeństwo było zdrowe, bo wiele takich instytucji jak i szerokiej maści "pomagaczy" nie miałoby pracy. Trzeba robić tak, by ciągle pomagać i ciągle udowadniać że pomoc jest potrzebna.... bo analogicznie do sytuacji na rynku pracy skoro bezprobocie spadło o połowę to o połowę powinno zlikwidować się Urzedów Pracy. Zresztą..... sami przeczytajcie<br />
<br />
<a href="http://mydrea.ms/zjem-kupe-a-nie-odpuszcze/" target="_blank">Zjem kupę a nie odpuszczę...</a>Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-41697610122240190892018-07-17T18:16:00.001+02:002018-07-17T18:16:33.069+02:00Dam pracę...Witajcie. Zapraszam do mojego tekstu na stronie<br />
<a href="http://www.mydrea.ms/dam-prace/">www.mydrea.ms/dam-prace/</a><br />
<br />
Obiecałem systematyczne wrzucanie tekstów, ale cóz..... dorabiam jak wielu innych i na twórczość pisana nie mam zbytnio czasu i motywacji. Problemów ogrom, spraw coraz trudniejszych wiele..... przeczytajcie i sami zobaczcie. Chciałbym wrócić do pisania, ale ekonomia i utrzymanie się na powierzchni jest ważniejsze :(<br />
<br />
Zapraszam do lektury <br />
<br />
<br />Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-43067227310845268342018-02-18T12:08:00.002+01:002020-07-08T22:58:04.968+02:00Fejsiunio moje cudowne<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Uwielbiam facebooka.
Uwielbiam jak ludzie uzewnętrzniają się i pokazują swoją patologię myśląc
jednocześnie że są zajebiści i wspaniali i w ogóle to nie są patolą tylko przecież
całkiem normalnymi ludźmi, a to że średnio ogarnięty i wiedzący czego chce od
życia człowiek ocenia takie osoby negatywnie – to problem tego człowieka, nie „prawiepatola”.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Bo „prawie-patol” żyje
w wyimaginowanym świecie który sam sobie stworzył. Świecie, który składa się z
im podobnych, a więc stanowiących ich „prawie-patolską normę”. Weźmy na
przykład pewna Panią urzędniczkę – urzędniczkę niższego szczebla, żeby nie rzec
najniższego. Kilka wywiadów już u niej wykonywałem, głównie związanych z
ograniczaniem władzy rodzicielskiej, ustalaniem kontaktów ojca z dzieckiem.
Pani urzędniczka ma kilkuletnie dziecko które aktualnie wychowuje samotnie. I
tak oto pani urzędniczka otoczyła się koleżankami jej podobnymi – samotnymi matkami,
matkami z dziećmi i mężami pijakami, niedowartościowanymi koleżankami co to
facetów miały nastu, a już grubo są po trzydziestce i żadnego stałego związku,
nie mówiąc o mieszkaniu wciąż z rodzicami. Pani urzędniczka – kobieta rozchwiana
emocjonalnie uwielbia balety, na których błyszczy i bryluje odpychając pijanych
adoratorów. W tym czasie dzieciak jej jest albo u ojca albo u jej rodziców,
więc na weekendy nie widzi skacowanej mamusi, ale żeby nie było – w tygodniu
nie pije, chyba… Jej facebook to jedna wielka historia obrazków z podpisami „życie
bez faceta ma swój urok….. bądź silna bo na końcu tęczy będzie czekać złoto….. prawdziwa
kobieta nie potrzebuje faceta…. To facet powinien…… twoje dziecko to największy
skarb, mężczyzna to śmieć…..” Obrazki poprzeplatane są zdjęciami dzieciaka
który się wybrudził, przewrócił, oddał kał, zmoczył się, dostał zabawkę i pocałowała
go ciocia Gienia – równie samotna jak mamusia. Oczywiście pod zdjęciem kilkanaście
lajków, serduszek i podpisów jaki on słodziutki, jak szybko rośnie, jaka jestem
dumna i dobrze że was widzieć. Słabe, nędzne i zrobione po to, by dowartościować
się bo niczym innym oprócz wódą i baletami nie jestem w stanie zainteresować
ogarniętego faceta. A to że facet patrzy, i taki lachon potrzebny mu tylko do
spuszczenia z kręgosłupa – to niech się nie dziwi że „sami niedojrzali faceci”
mają na nią ochotę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Ale i tak we wszystkim
wygrywa taka ewidentna, bezmózgowa patola, z przeżartym od wódy mózgiem. Taki podręcznikowy
patol bez instynktu samozachowawczego, co to bezkrytycznie podchodzi do swojego
bytu. Oglądam sobie profil takiej patolki, co to dzieci po rodzinach
zastępczych się chowają, a ona niedawno urodziła kolejne i nikt jeszcze nie
znalazł podstaw by jej to najmłodsze zabrać. I widzę jak kuca przy ognisku czy
grilu dając jednocześnie podpis „zaraz opierdolę kiełbasę”. Na drugim zdjęciu
stoi z wózkiem i z „wujkiem” prężnie trzymającym w swej dłoni butelkę z piwem
podpisując fotkę „Ja z kuzynem na działce. Melanrz”. Kolejne zdjęcia to brudny
dzieciak i podpisy koleżanek-patolek; „o kurwa, ale on duży, jak on zajebiście
rośnie, itp.”.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Inny rodzaj
facebookowych kobiet ale także i mężczyzn to „artystki i artyści”. Zarówno Ci
którym udało się zabłysnąć poza powiat jak i ci którzy większą aktywność
artystyczną przejawiają bardziej w pisaniu i publikowaniu postów na FB. Artysta
taki za wszelką cenę chce udowodnić wszystkim wokoło że został stworzony do „większych
celów” a sława i pieniądze są na wyciągnięcie ręki. Po jakimś czasie dowiaduje
się, ze show biznes to kasa, i bez grubej pęgi na koncie nic nie osiągnie –
lecz wciąż liczy na sukces – często unieszczęśliwiając najbliższych i tak
naprawdę samemu będąc nieszczęśliwym. I jeszcze jedno. Taki artysta nie znosi
krytyki. Jeśli powiesz mu ze coś jest słabe – uniesie się honorem i zerwie z
tobą kontakt, boś nieczuły, niegodzien i nie znasz się na sztuce wyższej.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Ale mnie najbardziej
śmieszy jeszcze jeden typ. Typ „lubię-ludzi”. Taki typ najczęściej lubi i kocha
samego siebie, ale na fejsbuku próbuje stworzyć otoczkę że jest empatycznym pomagaczem,
co to paczki robi, dzieciom i starszym pomaga, bierze udział w WOŚP a w każdym
działaniu musi mieć pochlebców. To typ ludzi którzy z jednej strony twierdzą ze
nie chcą rozgłosu, a z drugiej strony wrzucają na fejsie co chwile komentarze
że zrobili to, zebrali tyle, zorganizowali to i czekają na pochwały w postaci
lajków i komentarzy. Sami w życiu osobistym są często antypatyczni, niewiele
osiągnęli, obrażają się z powodu krytyki i często są nieszczęśliwi. Ale wtedy, choć
przez chwile czują się potrzebni i lepsi od tych, którym tam niby chętnie
pomagają. Poznać ich bardzo prosto – udostępniali obrazek „nie dajesz na Jurka
Owsiaka – nie powinieneś byś leczony jego (?) sprzętem” czy jakoś tak w ten
deseń. Poziom empatii u tych ludzi sięgnął dna, sami pod płaszczykiem pomagania
dzieciom pokazują swoją indolencję, patologizację komórek nerwowych i beznadziejność
swojego umysłu. Ale nie przeszkadza im to, by za miesiąc brać udział w akcji
charytatywnej dla chorego dziecka w międzyczasie wrzucając posty o wypitych piwach,
flaszkach i zaliczonych baletach nie mówiąc o facetach, którzy doskonale wiedzą
jak takie „bojowniczki” zaciągnąć do łóżka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Inna sprawa to zdjęcia i
profile małolatów – w parach fajek, z blantami w dłoni, wśród innych cwaniaków
podczas imprez, chwaląc się zerżnięciem przez starszego faceta i pokazując
podrapane plecy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Fejsbuk to kopalnia
ludzkich problemów, jak łatwo rozpoznać kto jest w dołku emocjonalnym, kto ma
nowego faceta, kto jest nieszczęśliwy. Bo tylko nieszczęśliwi piszą o swoich
problemach licząc na wsparcie im podobnych, chwaląc się dziećmi, baletami i
beznadziejnością swojego życia. W końcu, czy ludzie szczęśliwy i dowartościowani
potrzebują mówić o swoich problemach publicznie, narażając się na śmieszność?
Bo śmieszne i żałosne są wypociny samotnych matek, bez facetów, bez oparcia
emocjonalnego, które mimo ze uważają się za mądre i inteligentne – gdzieś zgubiły
instynkt samozachowawczy i w oczach wielu są po prostu….. beznadziejne.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Albo zostają
feministkami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> PS. Dostałem taką wiadomość. Może któraś z Pań reflektuje? (pisownia oryginalna)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">"</span><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><span class="_3oh- _58nk">Jestem krzysiek 38 lat wroclaw, dobrowolnie szukam pani kurator ktora bedzie mnie dobrowolnie nadzorowac i bedzie musial <a href="https://www.facebook.com/kurator.sadowy/inbox/?selected_item_id=100001907435938#">sie</a> pani kurator meldowac.czekam na odpowiedz"</span></span></div>
Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com38tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-89086007678571384242018-01-08T19:16:00.001+01:002018-01-08T19:16:40.931+01:00Przepraszam, czy tu p(b)iją?<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> <span style="color: #eeeeee;">Stoi. Na rogu.
Obserwując otoczenie mętnym ale perfekcyjnie wyostrzonym wzrokiem. Czy ktoś
idzie, może akurat ktoś znajomy, ktoś kto pomoże i ulży w niedoli. Ręce w
kieszeni schowane by ukryć nie tyle wielotygodniowy brud, ale by choć lekko je ogrzać
i przy okazji podrapać wszy łonowe, które zalęgły się wokół wynędzniałego
kutasa gryząc go niemiłosiernie nawet tam pod napletkiem. Do tego wszystkiego owsiki
wżerające się w dupę i z zawziętością świdrujące kiszkę stolcową powodując tak
niemiłosierne swędzenie, że chętnie włożyłoby się palca w dupę razem ze szczotą
drucianą i zabełtało we wszelkie możliwe strony by sprawić sobie choć chwilę
ulgi. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Przechył do przodu w
wykonaniu myśliwego nie jest spowodowany zaburzeniem błędnika czy chwilowym
zakręceniem się w głowie. Nie jest spowodowany także ilością wypitego napoju
procentowego. To taktyczny manewr operacyjny który polega na szybkim zerknięciu
zza winkla czy nie zbliża się ofiara, to manewr prawie że wojskowy, który
został opanowany do perfekcji na placu boju. Trzeba być szybszym od ofiary, ona
nie może zbyt wcześnie go zauważyć bo zawróci z obranej drogi i nie wpadnie w
sidła zasadzki. Ofiara ma się niczego nie spodziewać, ma być zaskoczona by
zareagować w określony sposób, by to myśliwy osiągnął zamierzony cel. Myśliwy
zawsze stoi przodem do wiatru, ofiara nie może go wyczuć węchem, wzrokiem ani
nie powinna przypuszczać nawet, że tam się myśliwy znajduje. Z tym zapachem to
już jednak gorzej – myśliwy nie czuje swojego zapachu bo się do niego
przyzwyczaił i zapach ten stanowi stały element jego bytności. Rozkładający się
pot na jego ciele zmieszany z moczem, ropiejącymi i gnijącymi ranami oraz kałem
doskonale maskuje go w przestrzeni mu podobnych, ale tu, w tej sytuacji gdy
wyszedł na polowanie zapach przeszkadza. Zły zapach ma wpływ na całe życie.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Myśliwy ma czapkę,
która rusza się na jego głowie a spod której pełzają na ciemnych włosach białe
robaki. Przy bliższej obserwacji można zauważyć jak wiją się i poruszają po
kosmkach czarno-siwych, zachęcając wręcz by je złapać i nałożyć na haczyk który
razem ze spławikiem, zarzucimy za chwilę na łowisku. Twarda, gnijąca skorupa na
głowie jest jednym z elementów utrzymania właściwej ciepłoty ciała, chroniąca w
chłodne dni przed wychłodzeniem organizmu a latem przed przegrzaniem. Myśliwy
ucharakteryzowany jest w barwy maskujące – jest szary na twarzy, w niektórych
miejscach siwy, a także czerwony od zaschniętej krwi, ponieważ zdarza się ze
toczy śmiertelne pojedynki nie tylko z innymi myśliwymi, ale często z własnym
losem. Jego los czasami upadla go i nie pozwala wstać z kolan, rzucając nim
niemiłosiernie i powodując olbrzymie drgawki przeszywające całe ciało niczym
porażony prądem. Myśliwy wie że los go nienawidzi i gardzi nim, ale wie także
że nie ugnie się losowi i nie podda mu się bezwolnie, tylko będzie walczył
wlewając w siebie coraz więcej napoju dzięki czemu staje się odważniejszy by
stawić mu czoła. Jego walki z losem nikt nie rozumie. Nie rozumie tym bardziej
trzeźwy chcący zmusić go do walki o siebie bez wspomagającego trunku. Jak tu
stawić czoła tym wszystkim przeciwnościom, jak stawić czoła wielotysięcznym
alimentom nie zapłaconym, setkami mandatów, sprawom karnym, brakiem mieszkania,
dawno nie widzianymi dziećmi i pretensjami byłej już żony. Jak stawić czoła tym
wszystkim urzędnikom którzy tylko chcieliby by cos podpisywać, zobowiązać się
do płacenia i by robić to co oni każą? Jak stawić czoła tym wszystkim chorobom
które trawią od środka trzewia naszego myśliwego wyżerając go i powodując taki
ból wnętrzności, że tylko znieczulająca woda jest w stanie go ugasić? Nie da
się stawić czoła losowi po trzeźwemu. Po prostu się nie da. Ale los z niego też
kpi. Myśliwy czasami chciałby poddać się, machnąć ręką na tą walkę i mieć
wszystkich i wszystko głęboko w kanale defekacyjnym i pójść w stronę światełka
gdzie jest ciepło i przyjemnie, jednakże trzeźwi mu nie pomagają. Zabiorą do
szpitala, podleczą, nafaszerują lekami i ubiorą w czyste ciuchy, jednocześnie
przeklinając że go nienawidzą bo śmierdzi i osobną salę dla niego trzeba
szykować bo inni nie wytrzymują.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Ale w końcu jest.
Ofiara zbliża się niczego nie przeczuwając i nie wiedząc że za chwilę wpadnie w
sidła zasadzki z których tak szybko się nie wywinie. Dreszcz podniecenia
przeszył spleśniałe ciało myśliwego, wyostrzając jego zmysły do granic
możliwości. Powietrze ze świstem wdziera się w zarośnięte nozdrza i wypełnia
trawione nowotworem pęcherzyki płucne rozdymając je do granic możliwości. Ręce
trzymane w kieszeniach składają się w pięść, gotowe do szybkiej reakcji gdy
ofiara znajdzie się w ich zasięgu. Przez chwilę zapomina się o cierpieniu,
bólu, o swędzącej skórze i ropniu na dużym palcu lewej nogi, który pękł przed
chwilą i majestatycznie rozlewa się w starym bucie sprawiając przyjemne
chwilowe ciepło. Ofiara nie spodziewa się ataku. Ale sam atak nie jest
jednoznaczny z tym że będzie skuteczny, musi akurat trafić na uległą ofiarę,
która podda się myśliwemu i zrobi wszystko to, co jej się karze. Tu chodzi
także o zagrywkę psychologiczną, nie wyuczoną na uniwersytetach, ale w szkole
życia podpartej nieustanną walką z podstępnym i przebiegłym losem.</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Znów taktyczny przechył
kontrolny w wykonaniu myśliwego aby upewnić się że ofiara w dalszym ciągu
zbliża się i jest nieświadoma zasadzki na nią czekającej. Tym razem przechył
jest mniejszy, obliczony według paraboli i sprawdzony sensorycznie podczas
wielu prób i podejść. Trzeba wciąż uważać na wiatr by nie zdradził położenia
myśliwego co mogłoby spowodować tak niekorzystne zachowanie ofiary jak przejście
na drugą stronę ulicy i tym samym pozbawić myśliwego możliwości skutecznego
ataku.</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Ofiara jednak wciąż idzie,
kierując się prosto w miejsce, gdzie myśliwy schowany w czeluściach cienia
oczekuje na atak. Wagi zaciśnięte, język wysuszony w ustach spocił się na samą
myśl że może się uda, może już za chwilę osiągnięty zostanie upragniony cel.
Jeszcze moment, jeszcze kilka sekund… jak ten czas szybko leci, jak już niewiele
zostało by dopaść ofiarę w swoje brudne szpony i nie odpuścić jej aż nie
osiągnie się zamierzonego celu…. Jeszcze kilka kroków…. Jeszcze kilka płyt
chodnikowych….</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Szefunio! Da szef
złotówkę! – atak przeprowadzony z iście perfekcyjną precyzją. Ofiara ma przed
sobą myśliwego, strzegącego dostępu do klatki schodowej, który wyciągnąwszy
dłoń niczym broń, rozszerzył poranione i brudne palce dłoni.</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Panie Kowalski, pan
dobrze wiesz że nic ode mnie nie dostaniesz – zmarnowanym głosem odpowiedziałem
Kowalskiemu. </span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Nie poznałem, sorry –
odpowiedział myśliwy i zrobił wąskie przejście, jednak bez ocierania się i tak
nie było możliwości przejścia – ale dałby Pan złotówkę. Pić się chce.</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Nie daję. Kowalski to
mój stary nadzór alkoholowy. Duma systemu który tak namiętnie i skutecznie
leczy alkoholizm za pomocą sądów i kuratorów.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">*** </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Dzisiejszy tekst sponsorowany był przez Warsztat Kreatywności. Zapraszam do skorzystania z ich ofert, co prawda w województwie zachodniopomorskim głównie, ale może ktoś, coś... Dają zniżkę za powołanie się na bloga.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><a href="http://www.warsztatkreatywnosci.edu.pl/" target="_blank">www.warsztatkreatywnosci.edu.pl</a> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.warsztatkreatywnosci.edu.pl/" target="_blank"><img alt="www.warsztatkreatywnosci.edu.pl" border="0" data-original-height="381" data-original-width="1191" height="102" src="https://3.bp.blogspot.com/-xpzAY1-lueE/WlO0yAzBFuI/AAAAAAAAAHY/U96WbI-DHXE16feBv64muNGHmu8-sBEPwCLcBGAs/s320/warsztat-crop.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-71176756940589276342018-01-01T19:58:00.001+01:002018-01-01T19:58:10.025+01:00Noworoczne Przemyślenia<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:shapedefaults v:ext="edit" spidmax="1026"/>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:shapelayout v:ext="edit">
<o:idmap v:ext="edit" data="1"/>
</o:shapelayout></xml><![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> <span style="color: #eeeeee;">Człowiek
uczy się przez całe życie i umiera głupi – to fakt niezaprzeczalny. Nie na
darmo funkcjonują w naszej ciekawej rzeczywistości powiedzenia: Czemuś biedny?
Bo głupi. Czemuś głupi? Bo biedny. I tak toczy się kółko ludzkiej głupoty ale i
także nikłej świadomości, bo w wielu przypadkach nieświadomość prawna
doprowadza do wielu tragedii.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Tak
to już niestety jest, że biedny i głupi ma gorzej. Wszędzie. W wymiarze
sprawiedliwości to już szczególnie ma przerąbane. Człek głupi i nieobeznany
gubi się w gąszczu przepisów i traci zaufanie do sądów. A jako że sądy w
ogólnym przekazie są „be” to łatka przypięta jest po całości. Co prawda w
głównej mierze to wina zagmatwanych przepisów prawnych, ale winni nie są Ci co
je tworzą lecz ci, co je stosują przecież. Ale nie jest to tak, że stoję murem
za każdym pracownikiem wymiaru sprawiedliwości – wszędzie są źli i dobrzy,
wszędzie są i złodzieje jak i uczciwi. Wszędzie są tacy którzy pochylą się nad
sprawą jak i tacy, którzy wolą ją odfajkować po najmniejszej linii oporu. W politykę
się nie bawię – zostawiam to innym. Powiecie że adwokaci czy różnej maści radcy
prawni są lepsi? W życiu!!! Jeśli jesteś głupi i biedny to „mecenas” wiedząc że
nie zarobi na twej sprawie będzie traktował ją po macoszemu. Przegapi termin,
nie złoży odwołania, nie stawi się na sprawę bo „pomylił godziny”. Człek
prosty, nieobeznany w niuansach nie wie że może złożyć zażalenie, przywrócić
termin czy poprosić o przełożenie terminu bo pełnomocnik się nie stawił. Człek
niewykształcony i bez pieniędzy myśli że tak musi być. Zresztą, narobiło się tych
„mecenasów” na każdym rogu, od kiedy wystarczy zaocznie prawo skończyć w
pierwszej lepszej szkole „lansu i bansu”, odbyć aplikacje radcowską
gdziekolwiek i zostać „papugą”. Czasami zastanawiam się, że niejedna papuga
chętnie by już pod biurem podawczym sądu stała i wręczała swoją wizytówkę
każdemu, kto do sądu przyszedł. Hmm:</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">-
Dzień dobry, uszanowanie moje, pokaże Pani mi pisemko…</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">-
Ale…</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">-
O, o alimenty sprawa, moje uszanowanie, pomogę, niedrogo…</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">-
Bo…</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">-
Nie szkodzi, można w ratach, niedrogo, tylko 99,99 za pismo proceso….</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">-
Ale Panie, ja…..</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">-
Na raty rozłożę, upust dam i zniżkę dla członka rodziny.</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Wolny
rynek co prawda wymusza niższe ceny, ale też jakość spada niestety wielu
domorosłych „prawników” po kursach korespondencyjnych. Oczywiście upraszczam
bardzo momentami, ale w swojej karierze zawodowej już z tak kuriozalnymi pismami
od „mecenasów” się spotykałem, świadczących o tak elementarnej nieznajomości
prawa, że wstyd mi było to czytać, a co dopiero odpowiadać takiemu „papudze”.
Ale w końcu 99,99 zł się skasowało obywatela, to trzeba coś wysmarować. Za
głupie pisma kary nie ma, a papier wszystko przyjmie, więc hulaj dusza piekła
nie ma. </span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Osobiście
należę do ludzi, gdzie bywam w różnych miejscach. Kluby, lokale, wernisaże…
taki człowiek orkiestra ze mnie, co to i śliwowicy się napije na rogu, i do kolacji
siądzie w towarzystwie „ąę”. Iluż to „mecenasów” z sędziami widziałem razem „łychę”
walących, a potem pod salą w budynku sądu jeden drugiemu „dzień dobry” mówi. Im
mniejsze miasto – tym bardziej widoczne. W końcu tę samą szkołę prawniczą
robili, ten sam rocznik czasami, ta sama grupa to i zapewne tematów do rozmów
wiele.</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Biuro
podawcze mnie nie lubi. Bo swoim nadzorowanym pisze wnioski o różne sprawy,
drukuje na sądowej drukarce i korzystam ze swojego służbowego ksera jak trzeba.
A jak przyjdzie ktoś biedny, przestraszony bo dostał pismo z sądu bo nie
rozumie – to dzwonie do wydziału i pytam o co chodzi, bo sam nie wszystko
ogarniam. Wtedy instruuje co trzeba zrobić, gdzie się udać lub co donieść. Ot,
ludzki odruch. Jak trzeba to polecam też mecenasa – pod warunkiem że znam i
jest dobry, ale tylko wtedy gdy zainteresowani są zdecydowani by ktoś ich
reprezentował i po prostu nie chcę by trafili na zwykłego gryzipiórka a na
kogoś, kto dokładnie przyjrzy się zawiłością ich sprawy. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Ostatnio
przyszła do mnie młoda dziewczyna, porzucona przez faceta, spłacająca jego
długi i wychowująca jego dziecko. I gdy tak przez dwa lata sobie radziła
spłacając długi, wychowując córkę i jednocześnie pracując<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- ojciec dziecka zabrał córeczkę na weekend i…..
już jej nie oddał. A dlaczego to zrobił? Bo śmiała wejść w nowy związek z kimś,
kto nie był chorobliwie zazdrosny. Przez dwa tygodnie codziennie jeździła pod
dom gdzie jej córka przebywała i prosiła by dziecko jej oddać albo żeby mogła
się z nią zobaczyć. Jak miała szczęście to widziała płaczące za nią maleństwo w
oknie, gdy wyciągało ku niej rączki. Wezwana Policja kazała jej udać się do sądu
bo to nie ich działka – w końcu tatuś ma pełnię władzy rodzicielskiej jak i
ona. Pan Prawnik do którego się udała powiedział że to będzie kosztować, a
bezpłatna pomoc prawna w gminie była na….. urlopie czy zwolnieniu. Gdy trafiła
do mnie – napisałem wniosek o ustalenie miejsca pobytu dziecka przy matce i
wydanie zabezpieczenia. Za darmo. Na sprzęcie służbowym, w czasie pracy. Mam
nadzieję że nikt nie zwolni mnie za to. Aha, dziecko po 2 tygodniach wróciło do
niej. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Tak
w ogóle to czasami zdarzają się podziękowania. Raz o mało co nie dostałem
kaczki w worku. Żywej. Gdy odmówiłem zaproponowano zabitą, a gdy znów odmówiłem
– to zabitą i oskubaną. Oczywiście nie wziąłem. Ale hitem to była propozycja
kupienia działki budowlanej. Pomogłem starszym ludziom w zawiłościach związanych
z rodziną zastępczą i dostałem propozycję odkupienia kawałka pola od nich z
dużym upustem, bym sobie dom postawił. Choć było to kuszące i ciekawa
inwestycja gotówki – to jednak nie chcę być posądzony o wykorzystywanie swojego
stanowiska i żadnej gratyfikacji za swoja pracę nie przyjąłem. No, oprócz
jabłka i kawą którym zostałem poczęstowany ale to akurat przez moich znajomych
u których wykonywałem jakieś tam czynności sądowe. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Ale
pokusy nie zawsze są materialne. Czasami zastanawiam się czy są kuratorzy
sądowi którzy jednak przekraczają pewne granice i lądują z nadzorowanymi czy
innymi osobami u których wykonują pracę w łóżku. W końcu z jednej strony – młode
dziewczyny, rozwódki, czasami bardzo ładne i zadbane, kobiety po przejściach
ale i zwykłe „labadziary” na widok z drugiej strony przystojnego faceta –
kuratora, który pyta je o problemy, współczuje im. Albo młody Pan Kurator i
młoda dziewczyna w potrzebie, która zrobi wszystko by jej pomóc, lub młoda Pani
Kurator zakochująca się w dozorowanym, który nie musi być przecież alkoholikiem
i brudasem… W końcu wieczorami odwiedza się różne domy, czasami dużo czasu się
spędza z podsądnymi… Osobiście się nie spotkałem, lecz chętnie poczytałbym
takie historie, jak się skończyły albo jakie konsekwencje spowodowały.</span></span></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #eeeeee;">
</span><div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> I
tak oto w Noworocznym poście poruszyłem kwestię miernych „mecenasów” jak i
seksu z dozorowanymi. Niedługo kolejny, soczysty i pełen emocji tekst o
zakamarkach ludzkiej marnej egzystencji. Tej z dna społecznego, z mułu beznadziejności.
</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1884283012751085374.post-28813628970049127622017-12-18T17:59:00.000+01:002017-12-18T17:59:08.609+01:00Wpierdol..... ciąg dalszy<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">... I tego wszystkiego doczytałem się z teczki nadzoru
która zawędrowała na moje biurko z jakiejś odległej krainy na rubieżach Polski
i którą to rozłożyłem pomiędzy kawą a innymi notatkami. Kurator który sporządzał
te notatki należał do tych, którzy widać dopiero co rozpoczęli pracę w tym
cudownym zawodzie i szczegółowo opisywał kolejne miesiące upływającego życia
kobieciny. Na końcu teczuszki zawarł informacje że bidulka wraz ze swoimi dziatkami
wróciła w rodzinne strony i zamieszkała ponownie u swoich rodziców na wsi, którą
to na potrzeby niniejszej historii nazwiemy <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Sielski Przytułek.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Sielski Przytułek był tak sielski, że rzygać się
chciało na samą myśl, że musze odwiedzić tamte rejony. Był sobie kiedyś pewien
PGR, który przed końcem swego żywota postanowił barak biurowy przerobić na
mieszkania dla pracowników „gorszego sortu”. No, może to nie PGR postanowił
tego dokonać ale ówczesne władze gminy, w każdym razie spędzono najciekawsze
osobniki w to miejsce, gdzie utworzono mieszkań razy pięć i przydzielono je
najweselszym w okolicy postaciom minionej niedawno postaci. I o ile każda z
tych rodzin to osobna historia, o tyle zatrzymajmy się przy naszej głównej
bohaterce.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Bronisława, bo tak jej na imię było, a imię to
zapewne wybrał ojciec idąc tym samym tokiem rozumienia co dzisiejsze Brajany,
Jessiki i Kewiny, tak więc Bronisława wraz ze swoimi dzieciaczkami wróciła w
rodzinne strony a mi przyszła radosna chwila sprawowania nad nią nadzoru i
doglądania, czy jej potomstwo ma zapewnione wszystko co potrzeba do życia. Jak
już wspomniałem na początku opowieści, ojciec i matka Bronisłąwy napierdalali
ją systematycznie za młodu, przez co ta uciekła z pierwszym lepszym menelem by
zamieszkać u niego i powić mu ukochane dzieciaczki. Niestety, ale do dziś jest
normą, że małolata jak doznaje krzywdy ze strony zapijaczonych rodziców, to
najprostszą metodą rozwiązania problemu jest rozłożenie nóg jakiemuś frajerowi,
który po zapłodnieniu zmuszony będzie wychowywać potomstwo i utrzymywać matkę,
której jedynym zajęcie będzie kolejne rodzenie, by całkowicie uzależnić od
siebie frajera. I siedzi taka potem 20-latka z dwoma bachorkami, trzecie w
drodze i beszta faceta zapierdalającego na budowach, by przyniósł kasę na
żarcie do domu i kolejne ciuchy. Po jakimś czasie frajer chleje pod sklepem z
kolesiami a marudzącą konkubinę napierdala za to, że zmarnowała mu życie bo
jego kolesie w starych beemkach rwą małolaty na wsi i pukają je z głową, a on w
wieku dwudziestu paru lat ma już problem na głowie w postaci Brajanka i Wanessy
oraz kobiety, która po dwóch ciążach i braku kosmetyków tudzież zębów na
przedzie nie przypomina umalowanej małolaty z jędrnym cyckiem.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> I do takiej właśnie Bronisławy pojechałem, mając w pamięci
ze jej stary profilaktycznie ją napierdalał, a matka chlała na potęgę nie
przejmując się czy cokolwiek da dzieciom do jedzenia. Nie będę opisywał drzwi i
szmaty wiszącej na futrynie, którą to zazwyczaj długopisem odchylam, bo ciężar
smrodu ledwo utrzymuje ją na gwoździach. Nie będę opisywał zapachu
wypełniającego mieszkanie – bo stężenie pierdów wymieszanych z tanimi fajami
przekracza dopuszczalne normy i nie będę opisywał popierdalającego na czworaka
jak mały robocik dzieciaka – upośledzona przyczyna uniesień seksualnych Bronisławy
z jej ówczesnym partnerem.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Przyznam szczerze że od kilku lat nie byłem w tej
rodzinie – ostatni raz wtedy gdy Bronisława w wieku 17 lat rodziła i trzeba
było opiekuna prawnego szukać dla jej dzieciaka. Na szczęście było to tuż przed
jej osiemnastką, wiec sprawę trochę się poprzeciągało aż do czasu osiągnięcia pełnoletniości
przez nią. Potem Bronka wyjechała do ukochanego kilkadziesiąt kilometrów i
problem sam się rozwiązał. Teraz wróciła, na moje nieszczęście. </span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Wszedłem do pomieszczenia które robiło za salon. A w
sumie było przechodnim pokojem, z wielkim rozłożonym tapczanem na którym leżał
ojciec Bronisławy. Leżał, wegetował, ledwo żył. Po udarze którego dostał z
przepicia był wegetującą rośliną, która wymagała stałej opieki i której to nogi
odmówiły posłuszeństwa. Zaszczana pościel, smród moczu i brudna pościel.
Niestety nie odjęło mu możliwości wypowiadania się, bo darł swoją gębę używając
przy tym niewybrednych epitetów:</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Kurwa! Kurwa! Znowu ktoś wpierdala się a zapomogi
nie da! Tylko kurwa przyłazicie i nic z tego nie ma! – i tak w kółko
skrzeczącym głosem, trzymając w ręku skręconego peta, a obok na stole butelka ja
bola do połowy opróżnionej.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Kurwa, kurwa mać!<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>- zaskrzeczał gdy pet wypadł z jego zgrabiałej łapy i wpadł pod pościel,
zapewne dokonując oparzeń, lecz sztywne szkity nie pozwalały się mu przesunąć. –
KURWA!!! Zocha!!</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Mała niska kobiecina podbiegła do niego, odsunęła brudną
pościel tak, że miałem okazję spojrzeć na żółte od szczynów gacie, a nozdrzy
moich dopadł zapach potu, moczu i brudu. Wysuszone z braku mięśni nogo
przypominały patyczki, a wielkie paznokcie z grzybicą dopełniały smaczku tego
widoku. Zocha włożyła rękę pod plecy menela i wyciągnęła jeszcze tlącego się
papierosa. Pobieżnie rzuciła wzrokiem na niewielkie oparzenie i wypalona małą
dziurkę w pościeli, a potem wrzuciła niedopałek do szklanki z jabolem, która stała
nieopodal butelki na stoliku.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Ty Kurwo! – skomentował menel i sięgnął po
kolejnego papierosa, który skręcony leżał nieopodal. – Obyś zdechła.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Na starej Zośce nie zrobiło to żadnego wrażenia.
Dopiero teraz tak naprawdę odezwała się w moim kierunku stwierdzając, że u
niego to normalne bo mu na łeb już padło. Zośka musi się nim zajmować bo
otrzymuje świadczenie z OPS polegające na tym, że z powodu rezygnacji z pracy
musi opiekować się mężem czy jakoś tak. W każdym razie układ symbiotyczny.
Leżący pijak kosztuje tyle co nic. Nakręcone fajki, butelka wina najtańszego i
trochę żarcia. Na wszystko inne da pomoc społeczna. Pytam się o Bronisławę,
jednocześnie zerkając na małolata który wcześniej popierdalał jak robocik a
teraz zainteresował się piecem kaflowym i drzwiczkami do wrzucania drewna. Na szczęście
to było lato więc nikt nie palił.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- A kurwa, zabierz ją se kurwa pan! – taka była
odpowiedź tatusia gdy spytałem o córkę – Ją i jej cholerne bachory!!! –
dokończył wykrzyczane zdanie i sztachnął się śmierdzącą fajką.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Zamknij mordę<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>- Zocha włączył się inteligentnie do dyskusji, to żadna opieka tylko
kurator.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- A chuj wam wszystkim w dupę – odpowiedział niepełnosprawny
biorąc łyk orzeźwiającego napoju ze szklanki. W tym samym czasie Zocha złapała
gówniaka za rękę i zaciągnęła szurając po ziemi do drugiego pokoju, gdzie przed
wielkim 45 calowym telewizorem siedziało jeszcze dwoje gówniaków wpatrzonych w
popierdoloną bajkę o jakiś potworkach.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Bronki nie ma, bo wypłacają dziś zasiłki w opiece.
Ale to jej pokój który zajmuje z dzieciakami – mówiła to tak śmiesznie
mlaskając, bo zębów to już od dawna nie ma. - Pojechała od razu też zakupy
zrobić, bo zabrała się z sąsiadem samochodem. Płaci mu 20 złotych i on ją
wiezie czasami – wytłumaczyła mi jak rozwiązany jest problem braku komunikacji
na wsi.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Niech Bronka weźmie książeczki zdrowia dzieci i
jutro przyjedzie do mnie jeśli będzie mogła – zrezygnowany wyszedłem z
mieszkania, a przechodząc pod oknem baraku usłyszałem…</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Kurwa!!!! Czego on Kurwa chciał!!!!</span></div>
Na Marginesie Życiahttp://www.blogger.com/profile/17703369644065383936noreply@blogger.com12